- autor: Palma1986, 2011-10-09 21:53
-
Przełamanie stało się faktem: Staw Polanka 2:3 Górki Myślenice W niedzielne popołudnie gracze z Myślenic wygrali po dramatycznym meczu ze Stawem Polanka 3:2, i chyba wynik taki jest już tradycją na małym boisku w Polance.
Mecz rozpoczął się od uważnej gry naszego zespołu w obronie i spokoju wszystkich zawodników jak i sztabu, gdyż po meczu z Conavią padło wiele słów, które przerodziły się w dobre czyny. Pierwszą bramkę strzelił Mateusz Obierzyński, który dostał dokładne podanie od brata Darka Obierzyńskiego i strzałem z rogu pola karnego umieścił piłkę po długim słupku bramki rywala. Chwilę później podwyższył wynik Marek Ulman wykorzystując dośrodkowanie z rzutu wolnego Darka Zająca i wrzucając piłkę głową za kołnierz bramkarza. Po upływie 25 minut nasza gra wyglądał bardzo efektownie. Spokój w obronie i rozwaga w ataku. Po kombinacyjnej akcji Mateusz Obierzyński wyszedł sam na sam z bramkarzem i czubkiem nogi skierował piłkę w kierunku bramki, lecz piłkę w linii bramkowej wybił obrońca na rzut rożny. Rzut rożny wykonał Darek Zając mocno bijąc piłkę w stronę bramki a tam błąd bramkarza i piłka znalazła się w siatce rywali. Staw chciał coś jeszcze pokazać ale strzały lądowały w rękach naszego bramkarza albo na słupkach naszej bramki.
Druga połowa to chwilowy marazm naszej drużyny i strata szybko dwóch bramkach i mecz stał się nerwowy. Gracze z Polanki atakowali ambitnie a Górki kontratakowały groźnie i Marek Ulman nie wykorzystał dwóch sytuacji bardzo dobrych ale przy inne akcji w pierwszej połowie wybił piłkę głową z bramki po rzucie pośrednim z piątki w naszym polu karnym. Końcówka to heroiczne i ataki graczy z Polanki a obrona Częstochowy po naszej stronie lecz wynik korzystny dowieźliśmy i mamy trzy punkty po ładnej pierwszej połówce