- autor: Ofiec87, 2012-05-01 09:02
-
Niedzielne popołudnie nie było łaskawe dla graczy z Górnego Przedmieścia. Górki Myślenice uległy piłkarzom Beskidu stosunkiem bramek 0:3 w niezbyt dobrym stylu.
Mecz rozpoczął się o godzinie 18. Było dość gorąco, Górki przystąpiły do meczu mocno przemeblowane - a to za sprawą nieobecności kilku podstawowych zawodników (kartki, wyjazdy), mimo to nic nie zwiastowało takiego końca spotkania zważywszy na to że Beskid przyjechał z gołą jedenastką. Mało tego w 10 minucie pewien zawodnik Beskidu przewrócił się i nie kontynuował dalej gry, Beskid grał do końca w 10.
W pierwszych 45 minutach gra koncentrowała się na walce w środku pola, dobrej sytuacji nie wykorzystał Stanisław Górka, który to przedryblował obrońcę gości lecz uderzył minimalnie nad poprzeczką.
Goście odpowiedzieli stałym fragmentem w postaci rzutu rożnego gdzie w zamieszaniu wepchnęli piłkę do bramki. Druga połowa to długie posiadanie piłki przez piłkarzy z Myślenic, lecz niestety brak pomysłu na sforsowanie skomasowanej obrony Beskidu. Niestety dla Myśleniczan taktyka Beskidu który nastawił się na długie piłki na napastnika okazała się skuteczna.
Trzeba dodać że w zespole Górek świetny mecz rozgrywał Przemek "Pastor" Płatek. Kilka świetnie wybronionych piłek i obroniony rzut karny wystawiają mu świetną recenzję. Niestety jedne bardzo dobrze spisujący się zawodnik nie wystarczy by choćby zremisować.
Byłbym jednak niesprawiedliwy nie wspominając o sytuacjach bramkowych Górek, których mało nie było. Szczególnie w drugiej połowie gdzie swojego szczęścia próbowali Marek Ulman ze szczupaka, Darek Wojtycza głową i inni lecz każda piłka leciała bądź w bramkarza lub gdzieś daleko daleko.
Pragnę bardzo podziękować Kibicom za wsparcie i za cierpliwość dla naszego teamu bo świadomi jesteśmy że prezentujemy się fatalnie, a mimo wszystko jesteście z Nami co jest czymś wspaniałym-za to dzięki.