Dziś w chłodny wieczór nasza drużyna zagrała z LKS Rudnik II. Po wspaniałej walce nasz zespół bezbramkowo zremisował z przyjezdnymi.
Górki Myślenice 0-0 LKS Rudnik II
Skład: Płatek (kapitan) - Róg (83' M.Ulman), Banowski, Plewa, P.Górka - Łętocha (80'Sala) , Kuchnia, P.Pilch, Ogrodny, Obierzyński - Kęsek
widzów: 75 sędziował: T.Jędrzejak miejsce: Zarabie
Dzisiejszy mecz zapowiadał się interesująco. W składzie można było ujrzeć wracającego po kontuzji Mateusza Ogrodnego i nowe twarze Piotra Górkę (obrońca) i Marcina Salę (skrzydłowy). Ławka była obszerna. Przed meczem nasi wierni kibice przygotowali niespodziankę. Pierwszy raz został odśpiewany hymn Górek. Jego tekst ukarze się w zakładce kibice i w nowej zakładce hymn w menu strony. Od dłuższej przerwy pojawiła się także flaga naszego LKS-u.
Piłkarze zmotywowani ruszyli do boju. W pierwszych minutach Rudnik jak i my mieliśmy groźne sytuacje. Jednak żadna drużyna nie zdobyła bramki. Nasz zespół grał dosyć poprawnie, lecz rywal się bronił. Świetnie spisywała się linia pomocy. Ogrodny, Pilch, Kuchnia, Łętocha, Obierzyński i Kęsek swoją wymiennością pozycji sprawiali obrońców z Rudnika do poważnych tarapatów. Do przerwy 0-0.
Na drugą połowę zawodnicy wyszli z myślą o zgarnieniu trzech punktów. Nasza gra naprawdę mogła się podobać. Niektóre strzały też były niczego sobie. Najpierw Kęsek silnym strzałem w poprzeczkę postraszył rywala, a później Łęcin zdobył bramkę nie uznaną przez sędziego. Górki walczyły do końca. Serca kibiców drżały. Czas upływał. Po naszej dominacji na boisku Rudnik przeprowadził akcje, lecz były one dalekie od naszych. Trzeba też wspomnieć o "kabarecie" wykonywanym przez przybyłych zawodników. Niektóre faule z naszej strony, które nie miały miejsca były świetnie ukartowane. Zapraszamy niektórych do Hollywoodu i niech tam się wykażą. Nastąpiły dwie zmiany, ale czas regulaminowy czas gry upłynął.
Górki w tym meczu były zespołem na pewno lepszym. Stwarzaliśmy znakomite akcje. Brakło tylko bramek, ale widać dobre zgranie zawodników i to, że się rozumieją na murawie. Remis oznacza, że dużo w tabeli nie podskoczymy. Prawdopodobnie przesuniemy się o jedno miejsce w tył. Szkoda, bo urazu dostał Krzysiek Róg, ale podobno to nic groźnego.
Dziękujemy za przybycie kibiców. Niemal przez cały czas coś śpiewali. Hymn napisany przez wierną kibickę będzie na pewno śpiewany przez długie lata. Kibice z Rudnika mogą tylko od patrzyć się od nas. Naprawdę szczere podziękowania dla sympatyków i zapraszamy na następny mecz na niedzielę na 16 do Sułkowic. Będziemy podejmować Gościbię II, którą zremisowała dziś z Duklą 2-2.
Zapraszamy do ocenienia zawodników, zobaczenia obszernej galerii i zagłosowania w ankiecie.
Brawo dla piłkarzy za świetny mecz !!!!!!!!!