Górki Myślenice - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Kalendarium

29

03-2024

piątek

30

03-2024

sobota

31

03-2024

niedziela

01

04-2024

pon.

02

04-2024

wtorek

03

04-2024

środa

04

04-2024

czwartek

Losowa galeria

Sokół vs Górki 24.09.16
Ładowanie...

Aktualności

Grać w "10" i wygrać 5:0, tylko Górki !!!

  • autor: oliwier234gprzed, 2015-04-26 10:43

Wczorajszego wieczora Górki rozgrywały kolejne ligowe spotkanie. Podopieczni Łukasza Zająca pewnie pokonali Jawor Jawornik aż 5-0. Było to pierwsze zwycięstwo ligowe od ponad 10 miesięcy. Więcej w dalszej części newsa. 

LKS Jawor Jawornik 0:5 (0:1) LKS Górki Myślenice

Bramki:

0:1 38’ Hudaszek z wolnego

0:2 58’ Klimas as. Górka

0:3 69’ Klimas as. Obierzyński

0:4 82‘ Kuchnia as. Tomazos

0:5 89’ Górka as. Zając

Skład Górki: Tomasz Stanach – Arkadiusz Skawski, Kamil Plewa Ż+Ż=CZ 52’, Sylwester Kisielewski – Krzysztof Łętocha (58’ Mateusz Obierzyński Ż), Marcin Hudaszek (kapitan; 64’ Kamil Kozioł), Vasilis Tomazos, Jarosław Kuchnia Ż – Paweł Dąbrowa, Ignacy Dudek (46’ Bartosz Górka), Karol Klimas (80’ Łukasz Zając)

Ponadto na ławce: Marek Ulman i Damian Górnik

Jawornik, boisko LKS Jawor    widzów: 50  sędziowie: Artur Madej oraz Mariusz Rydz i Damian Podolski

Mecz z Jaworem był pierwszym z tych ważnych pojedynków, które mogą nas znacznie przybliżyć do utrzymania. Górki nie zagrały dobrego spotkania, gdyż znowu pierwsza połowa po raz kolejny nie była rewelacyjna. Dopiero po czerwonej kartce Plewy nasza drużyna obudziła się i zaczęła grać na miarę swoich możliwości.

Spotkanie rozpoczęło się punktualnie o 17:00. Kibice gospodarzy na samym początku zapalili racę, ta sytuacja trochę przeszkodziła planowane rozpoczęcie. W pierwszych dwudziestu minutach Górkom nie powodziło się. Bardzo mało było okazji podbramkowych, co więcej to zawodnicy Jawora dosyć często byli pod naszą bramką. Mieli oni bardzo dużo sytuacji m.in. kilka z rzutów rożnych czy wolnych. W 9. minucie gry na murawie zawrzało. Kuchnia przypadkowo, lecz dosyć boleśnie sfaulował jednego z pomocników Jawora. Po początkowych stwierdzeniach nawet złamania, ucierpianemu piłkarzowi w tej sytuacji nic poważnego się jednak nie stało i kontynuował on grę.  Po dwudziestu minutach meczu podopieczni Łukasza Zająca wreszcie przeszli do konstruowania akcji. Pierwsze chwile jak i cała połowa nie było dobre i nic nie zapowiadało łatwej drogi do wygrania meczu. Wraz ze słabą grą, bardzo wzrosła agresywność obu ekip. Arbiter w tym mecze pokazał dziewięć żółtych i jedną czerwoną kartkę. Jednymi z niewielu sytuacji wypracowanych przez Górki w pierwszej  połowie to rzuty wolne z bliskiej odległości. Pierwszy w wykonaniu nie popisał się Tomazos, jednak następny stały fragment mógł przynieść radość dla gości. Dąbrowa strzelił mocno, lecz piłka uderzyła w poprzeczkę. W 38. minucie kolejny faul (w całym meczu było ich ok. 40) i kolejny wolny. Tym razem do piłki podchodził Hudaszek. Nasz kapitan został godnie powitany przez kibiców Jawora, w którym grał przez kilka lat, ale nie odwdzięczył im się. Marcin rozwiązał worek z bramkami, ponieważ popisał się pięknym strzałem bezpośrednio z rzutu wolnego. Bramkarz rywali nie miał szans przeciwko tak dobremu wykonaniu stałego fragmentu gry. Późniejsze rozwiązania taktyczne nie przyniosły już bramek, lecz gra Górek ciągle była nerwowa. Jawor był w tej połowie kilka razy blisko zdobycia bramki, lecz dobrą pracę w defensywie robili nasi obrońcy oraz Tomek Stanach na bramce. Do przerwy 0:1.

Na drugą połowę nasi zawodnicy wyszli zmotywowani. W pierwszej części Górki nie wypełniały głównych założeń taktycznych, lecz trzeba stwierdzić warunki były trudne. Wysoka temperatura, pierwszy mecz na prawdziwej murawie, czy ostre faule i kontrowersje w pierwszej połowie były tego dowodem. Po przerwie Górki uczyniły jedną zmianę. Za Ignacego Dudka pojawił się Bartosz Górka. Trener kolokwialnie mówiąc „miał nosa” przy tej sytuacji, ale o tym za chwilę. Pierwsze minuty drugiej części znacznie różniły się od całej połowy. Górki przejmowały inicjatywę, a Jawor po prostu z minuty na minutę słabł. W 52. minucie posiadający już żółtą kartkę Kamil Plewa zatrzymał ręką piłkę, podczas gry zawodnik z Jawornika wychodził „sam na sam”, za swój czyn został ukarany kolejną żółtą kartką, a w konsekwencji czerwoną. Ta sytuacja zamiast obciąć skrzydła jeszcze bardziej zmotywowała zespół i w „10” rewelacyjnie radzili sobie z rywalem. Na pozycję stopera cofnął się Dąbrowa. Niecałe sześć minut po tej sytuacji już wiadomo było kto zgarnie 3 pkt za ten mecz. Gola na 2-0 po asyście Bartosza Górki zdobył Karol Klimas. Nasi piłkarze nie skończyli jeszcze dobijać rywala i dalej walczyli zdobywając kolejne bramki. W 69. min. kolejnego gola na swoim koncie zdobył Karol. Nasz joker wykorzystał dobre podanie zmiennika – Obierzyńskiego. Wszedł on za Łętochę, a w 64. Marcin Hudaszek opuścił plac gry, a za niego pojawił się Kamil Kozioł. Trzeba dopowiedzieć, że był to oficjalny debiut tego zawodnika. Jawor kompletnie nie radził sobie z naszą ofensywą. W każdej formacji mieli dosyć sporą lukę, co ułatwiło przejście skrzydłami i środkiem pod pole karne przeciwnika. Jawor miał kilka sytuacji, lecz nie były one groźne. Do 80. minuty Górki prowadziły 3:0, lecz było to mało dla naszego szkoleniowca, który pojawił się na murawie zamiast Karola Klimasa. Duże brawa podczas zmiany świadczą tylko o rewelacyjnej formie tegoż zawodnika, który od dwóch lat nie grał w ogóle na żadnym boisku. Niewiele co po pojawieniu się Zająca nasi piłkarze zdobyli czwartą bramkę. Zając podawał do Kuchni, lecz Tomazos jeszcze raz dotknął piłkę i Jarek znakomitym strzałem wykończył. Jak wspomniałem na początku akapitu, trener „miał nosa” z pierwszą zmianą. Bartosz Górka, który przez dwa mecze zostawał powołany, lecz nie pojawiał się na boisku odwdzięczył się za zaufaniem zdobywając bramkę na 5-0. Asystentem nie mógł być kto inny niż sam trener. Do końca spotkania oprócz pojawienia się policji nic więcej nie działo i arbiter skończył mecz, a Górki po dokładnie 10 miesiącach i 7 dniach wygrali mecz ligowy. Długa celebracja na boisku oraz w szatni świadczą o wielkim zadowoleniu piłkarzy, sztabu oraz zarządu.

Wreszcie – takie słowa wypowie każdy wierny kibic, który od początku sezonu jeździ na mecze. Górki po raz kolejny po mimo nie najlepszej pierwsze połowy pokazują charakter w drugiej i zdobywają aż pięć bramek, nie tracąc przy tym żadnej. Mimo gry w „10” przez praktycznie pół meczu Górki nie poddały się i ogrywali Jawor z większości piłek. Gospodarze ambitnie podeszli do meczu, lecz atakowali na tyle na ile starczyło im sił. Przypomnijmy, że w poprzedniej rundzie Górki przegrały 5-1, choć grali optymalnym ustawieniem. W tym meczu zagrało siedmiu zawodników, co ostatnio. Trzeba tutaj docenić po raz kolejny pracę trenera, bez którego nie byłoby tego sukcesu. Dziękuję bardzo za przybycie na boisko kibiców oraz byłych zawodników. Doping był naprawdę świetny i w ośmiu byli głośniejsi niż ponad 40 ludzi z Jawornika.

Podziękowania za grę kieruje do całego zespołu. Po raz kolejny pokazali swoje pełne umiejętności i niebagatelne możliwości. Idąc formacjami to jednak najlepiej spisali się piłkarze ofensywni, ale trzeba powiedzieć, że na Jawor tak musiało być. Wczoraj mniej niż w poprzednich meczach pracy na bramce miał Stanach, jednak pierwsze czyste konto od długiego czasu o czymś świadczy. Obrona spisała się poprawnie. Arek Skawski i Sylwek Kisielewski nieźle podłączali się pod akcje ofensywne, ale też pewnie bronili. Kamil po dwóch przypadkowych żółtych kartkach nie powinien pauzować, ale trzeba stwierdzić, że jego gra i wielokrotne przerywanie głową było dziś efektywne i efektowne. Środek pomocy zagrał dobrze. Marcin z Vasilisem dobrze rozgrywali piłkę i rozpoczynali akcje ofensywne. Dla skrzydłowych ten mecz także powinien być udany. Krzysiek Łętocha dobrze walczył o piłkę i przedzierał się pod pole karne rywala, a Jarek grał swoje i po mimo nerwowego początku w końcówce zdobył bramkę. Jeśli mowa o Jarku to wczoraj miał urodziny, więc zarząd i sztab szkoleniowy pragnie złożyć Mu najserdeczniejsze życzenia. Wiele sukcesów w klubie i życiu osobistym, wszystkiego najlepszego oraz sto lat !!! Przechodząc dalej w ataku na w pierwszej połowie poprawnie spisał się Dudek, a gra Klimasa i Dąbrowy była bez zarzutów. Ten pierwszy strzelił dwie bramki, a drugi po przymusowym opuszczeniu placu gry przez Plewę, rewelacyjnie go zastąpił i zagrał pewnie z tyłu. Zmiennicy po raz kolejny mieli swój istotny wkład wynik. Bartosz Górka świetnie zastąpił popularnego Ignaca i zdobył gola oraz asystę. Mateusz Obierzyński ambitnie walczył i zastąpił w roli kapitana Biołego. Debiutant – Kamil Kozioł zagrał dobrze i przerywał grę. Po wejściu trenera Górki zdobyły dwie bramki i do każdej mocno się przyczynił.  Szkoleniowiec pozytywnie ocenił spotkanie i wyraził swoją krótką opinie: „Pragnę pogratulować drużynie zwycięstwa na ciężkim terenie Jawora. Szacunek wzbudza druga połowa, bo mimo osłabienia pokazaliście wole zwycięstwa. Pragnę nasze pierwsze zwycięstwo zadedykować mojej żonie Annie, która wspiera mnie w trudnych chwilach i mobilizuje do ciężkiej pracy.”

Górki wygrały swój pierwszy mecz ligowy i dzięki zasileniu stanu konta o trzy punkty mocno przybliżyły się do Dukli. W wczorajszych meczach Iskra pokonała aż 4-0 w Raciechowicach Grodzisko, LKS Rudnik II wygrał 4-1 z Sokołem Borzęta, a nasz najbliższy rywal – Staw Polanka pokonał 3-1 Karpaty II Siepraw. Dziś ostatnie dwa spotkania kolejki.  Mamy nadzieję, że to pierwsze zwycięstwo będzie początkiem rewelacyjnej serii, która jest możliwa w wykonaniu naszego zespołu. 

P.S. Prosimy śledzić nasz kanał na Youtube.com, ponieważ już od dziś będą pojawiać się filmy z meczu. 


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [821]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Ostatnie spotkanie

Górki MyśleniceZielonka Wrząsowice
Górki Myślenice 0:2 Zielonka Wrząsowice
, 17:00:00
     

Wyniki

Ostatnia kolejka 1
Skalnik Trzemeśnia 2:0 Iskra Brzączowice
LKS Rudnik 1:2 Sokół Borzęta
Staw Polanka 1:1 Pasternik Ochojno
Dziecanovia Dziekanowice 4:4 Clavia Świątniki Górne
Górki Myślenice 0:2 Zielonka Wrząsowice
Orzeł Nowa Wieś 2:2 Gościbia Sułkowice
Beskid Tokarnia 2:0 Iskra Głogoczów
Topór Tenczyn 5:2 Hejnał Krzyszkowice

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 2

Statystyki drużyny

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 17 gości

dzisiaj: 188, wczoraj: 1408
ogółem: 4 326 952

statystyki szczegółowe