Porażką zakończył się rozgrywany wczoraj sparing między zespołem Nadwiślana Rusocice, a Górkami Myślenice. Podopieczni Łukasza Zająca przegrali spotkanie 5:2, choć wynik całkowicie nie odzwierciedla tego jak nasza ekipa rozegrała mecz. Relacja w dalszej części newsa.
LKS Nadwiślan Rusocice 5:2 (3:1) LKS Górki Myślenice
Bramki:
1:0 13’ ???
1:1 21’ Dąbrowa, as. Łętocha
2:1 31’ ???
3:1 35’ ???
4:1 51’ ??? – karny
5:1 63’ ???
5:2 75’ Dąbrowa
Skład Górki: Testowany I – Kamil Plewa, Bartłomiej Bednarz, Testowany II (58’ Testowany IV) – Testowany III (46’ Marek Ulman) – Krzysztof Łętocha, Vasilis Tomazos, Mateusz Obierzyński, Jarosław Kuchnia (62’ Bartosz Górka) – Paweł Dąbrowa, Karol Klimas (75’ Damian Górnik)
Rusocice, boisko Nadwiślanu widzów: 25 sędzia: KS Kraków
Mecz z beniaminek „A” klasy – Nadwiślanem Rusocice zapowiadał się ciekawym spotkaniem. W ekipie Górek przed rozpoczęciem spotkania z przyczyn osobistych wypadło kilku zawodników. Brak m.in. Stanacha, Dudka, Hudaszka, Skawskiego czy obu zawodników testowanych z ostatniego meczu spowodował, że drużyna z Myślenic przystąpiła do gry w nieco okrojonym składzie. W pierwszych minutach żadna z ekip wyraźnie nie prowadziła pojedynku pod własne dyktando. Oba zespoły oprócz bardzo wyrównanej gry cechował także dynamiczność rozgrywania akcji ofensywnych. W trzynastej minucie gospodarze wyszli na prowadzenie i jak się później okazało nie oddali już jego do końca spotkania. Błąd w obronie i pewny strzał obok słupka były przyczyną utraconej bramki. Chwilę później ekipa z Górnego Przedmieścia przypomniała o sobie. Bardzo dobra akcja trójki: Obierzyński, Łętocha, Dąbrowa skutkowała pierwszą bramką. Mateusz ze środka zagrał na skrzydło do Krzyśka, ten dośrodkował piłkę w pole karne, a tam Paweł uderzył tuż przy słupku. Niestety celebracja Górek nie trwała zbyt długo. Choć nasi zawodnicy mieli wiele szans na objęcie prowadzenia, to ostatecznie po 31 minutach gry znowu musieli „gonić” wynik. Duża pomyłka w obronie skutkowała rzutem karnym dla Nadwiślanu. Zawodnik rywala uderzył mocno, lecz nasz bramkarz wybronił strzał. Niestety przy dobitce z bliskiej odległości nie miał już szans. Podbudowany po strzeleniu drugiego gola przeciwnik chwilę później zdobył kolejną bramkę. Zawodnicy Górek tworzyli ładne sytuacje podbramkowe. Kilka z nich kończyło się pojedynkami sam na sam z bramkarzem, jednak to golkiper rywala wychodził z tych starć zwycięsko. Do przerwy 3:1.
Na drugą połowę Górki wyszły z jedną zmianą. Za zawodnika testowanego, który rozegrał dobre spotkanie pojawił się Marek Ulman. Podopieczni Łukasza Zająca od początku mocno weszli w mecz, chcąc jak najszybciej zniwelować straty. Akcje naszej ekipy wyprowadzane zostały głównie skrzydłami lub długą piłką ze środka. W 51. minucie niefortunnie interweniował jeden z obrońców. Dotknięcie futbolówki ręką skutkowało drugim rzutem karnym. W tej sytuacji zawodnik Nadwiślanu nie pomylił się i rywale wyszli na wysokie prowadzenie. Przez następne minuty na boisku Górki miały kolejne sytuacje, lecz wiele z nich kończyło się stratą spowodowaną niedokładnym podaniem lub przejęciem rywala. Kilka z nich było dogodnymi akcjami na zdobycie bramki. Wiele tzw. „setek” zostało niewykorzystanych przez naszą drużynę… Już w 63. minucie rywale wymierzyli kolejny cios dla naszego zespołu. Dobra akcja spowodowała, że drużyna z Myślenic straciła kolejną bramkę. Nasi zawodnicy nie podawali się i w ostatnich 25 minutach to oni głównie byli przy piłce i kreowali ofensywne akcje. Zmiany wykonane w drugiej części tej połowy odświeżyły grę. Na kwadrans przed końcem drugie trafienie zanotował Dąbrowa. Niestety wiele niewykorzystanych szans spowodowało, że Górki przegrały swój drugi sparing.
Mecz towarzyski z niepokonanymi u siebie od dziewiętnastu miesięcy piłkarzami Nadwiślanu był dobrym przygotowaniem. W spotkaniu nasza ekipa pokazała się z wielu dobrych stron. Niestety nieskuteczność Górek spowodowała taki, a nie inny wynik meczu. Drużyna rozegrała dobre spotkanie i za tydzień w pełnej obsadzie powinna postawić trudne warunki rywalom z piątej ligi. W wczorajszym pojedynku na pochwały na pewno zasługują nowi zawodnicy. Każdy z nich zagrał dobrze na swojej pozycji i nie popełniał większych błędów. Za niespełna tydzień drużyna Górek rozegra mecz towarzyski z Orkanem Raba Wyżna. Na spotkanie już dziś serdecznie zapraszamy.