W trzecim meczu kontrolnym zawodnicy Górek pokonali 4:2 LKS Orkan Rabę Wyżną. Mecz stał na bardzo wysokim poziomie, dzięki czemu kibice mogli oglądać ładne i składne akcje zarówno jednej jak i drugiej drużyny. Więcej w dalszej części newsa.
LKS Górki Myślenice 4:2 (3:0) LKS Orkan Raba Wyżna
Bramki:
1-0 6' Testowany (as. Klimas)
2-0 20' Obierzyński (as. Łapa)
3-0 39' Zięba (as. Skawski)
4-0 59' Łapa (as. Plewa)
4-1 70' ???
4-2 92' Skawski P
Skład Górki: Szymon Podoba, Kamil Plewa, Arkadiusz Skawski, Sylwester Kisielewski, Paweł Dąbrowa, Mateusz Obierzyński, Damian Surlas, Sebastian Łapa, Karol Klimas, Testowany, Marek Zięba oraz Marek Ulman, Maciej Kusiak, Mateusz Biela, Damian Górnik, Krzysztof Łętocha.
W sobotni wieczór na boisku w Myślenicach spotkały się ze sobą drużyny Górek Myślenice i Orkanu Raby Wyżnej. Trenerzy obu drużyn postanowili zagrać dwa razy po 55 minut, czyli 110 minut całe spotkanie. Drużyna przeciwna na co dzień występuje w lidze okręgowej i zajmuje wysoką 4 pozycję w tabeli. Nadal z powodów zdrowotnych lub osobistych nie mogli pojawić się na boisku wszyscy zawodnicy m.in. Jarosław Kuchnia, Marcin Hudaszek, Vasilis Tomazos, Mariusz Wójtowicz, Bartłomiej Bednarz, czy Bartosz Górka.
Wynik spotkania szybko otworzył zawodnik testowany, po wspaniałym rajdzie prawą stroną Karola Klimasa, który wystawił jak na tacy futbolówkę nowemu koledze z drużyny. Nasza drużyna grała bardzo mądrze nie pozwalając wjechać doświadczonemu przeciwnikowi w pole karne i wyczekiwała na kolejną kontrę. Tak właśnie się stało w 20 minucie kiedy to prawą stroną wyszedł z kontrą Łapa i dograł wybiegającemu z drugiej linii Obierzyńskiemu, ten nie pomylił się i skierował piłkę do siatki. Fantastycznie dysponowana była również obrona w tym spotkaniu oraz nasz golkiper. Paweł Dąbrowa i Arkadiusz Skawski z dużym spokojem operowali piłką z tyłu, dzięki czemu w końcu wychodziliśmy z ładnymi i składnymi akcjami z obrony. W 39 minucie po dograniu Skawskiego sam na sam wyszedł Egzekutor z Bysiny, czyli oczywiście Marek Zięba. Nie mogło się to skończyć inaczej jak bramką. Popularny "Łysy" był na tyle pewny siebie, że strzelił zewnętrzną częścią stopy obok bramkarza. Pod koniec pierwszej części spotkania bardzo ładną akcją popisali się Klimas, Kisielewski i Obierzyński. Ten pierwszy dograł piłkę nad obrońcami do wybiegającego za nich Kisielewskiego, ten zamarkował wrzutkę, szybka klepka z Obierzyńskim i strzał naszego lewego obrońcy zza pola karnego, ale niestety bramkarz gości był tam gdzie być powinien. Naprawdę bardzo ładne podłączenie się Sylwestra i akcja całej trójki. Trzeba zaznaczyć, że Ci zawodnicy mają ze sobą bardzo dobry kontakt poza boiskiem, spotykają się dosyć często i rozgrywają ze sobą piłkarskie pojedynki na konsoli Playstation 4 w grę "FIFA". Pewnie dlatego tak dobrze rozumieją się na boisku. Wynik po pierwszej połowie to 3:0 dla Górek.
Na drugą część spotkania Górki wyszły z drobnymi zmianami, jak i również z ogromną motywacją. Udowodnił to Sebastian Łapa, który po doskonałym wybiciu Plewy wyszedł na bardzo dobrą pozycję i podwyższył wynik spotkania na 4:0. Trzeba zaznaczyć, że Kamil próbował ratować naszą drużynę przed niebezpiecznym atakiem, także bez zastanowienia pozbył się piłki i zanotował przypadkową asystę. Niestety nieco ponad 10 minut później bramkarz naszej drużyny po kilku naprawdę niesamowitych interwencjach musiał skapitulować. Szymon Podoba nie miał szans przy wykończeniu akcji przeciwników, którzy zdobyli pierwsze trafienie w tym spotkaniu. Górki stworzyły sobie jeszcze kilka dogodnych sytuacji, ale żadnej z nich nie udało się zamienić na bramkę. Trener postanowił wpuścić Plewę do ataku, aby tam spróbował jeszcze swoich sił. Zawodnik dwoił się i troił, ale bardzo dawno nie grał na pozycji napastnika, więc ciężko było mu się tam odnaleźć. Dogodną sytuacje zmarnował Kusiak, który znalazł się na dobrej pozycji, ale niestety przestrzelił ponad bramką. W końcówce spotkania, troszkę zbyt pewnie poczuli się obrońcy m.in. Arkadiusz Skawski i przez nieumyślną stratę przeciwnik strzelił gola. Co ciekawe strzelcem bramki był brat Arka. Miejmy nadzieję, że nasz stoper zrobił to z miłości do rodziny i już więcej coś takiego się nie zdarzy. LKS Górki Myślenice to również jest jedna wielka rodzina, Arek pamiętaj o tym. :)
Zapraszamy na kolejne spotkanie naszej drużyny, które odbędzie się w sobotę (05.03.16) o godzinie 20.00. Górki zmierzą się w Myślenicach z Bratniakiem Kraków.