Górki Myślenice - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Kalendarium

19

04-2024

piątek

20

04-2024

sobota

21

04-2024

niedziela

22

04-2024

pon.

23

04-2024

wtorek

24

04-2024

środa

25

04-2024

czwartek

Losowa galeria

I Turniej o Puchar Prezesa LKS Górki - 22.06.19
Ładowanie...

Aktualności

Niespodzianki nie było, Górki 0:2 Trzebunia

  • autor: oliwier234gprzed, 2016-06-05 14:49

Porażką 0:2 zakończyło się sobotnie spotkanie pomiędzy Górkami Myślenice, a LKS-em Trzebunia. Podopieczni Łukasza Zająca w meczu spisali się dobrze, jednak to przyjezdni zasłużenie triumfowali. Obie bramki dla gości padły w pierwszej połowie pojedynku, a relacja z meczu w dalszej części newsa.

LKS Górki Myślenice 0:2 (0:2) LKS Trzebunia

Bramki:

0:1 24’ Wnęk – karny

0:2 45’ Orawin

Górki: Tomasz Stanach – Kamil Plewa, Arkadiusz Skawski, Bartłomiej Bednarz – Marek Ulman (57’ Sebastian Łapa), Marcin Hudaszek (kapitan; 57’ Łukasz Zając), Mariusz Wyroba, Mateusz Obierzyński, Karol Klimas (30’ Maciej Kusiak)- Marek Zięba, Mateusz Biela (74’ Damian Surlas)

Ponadto na ławce: Szymon Podoba, Damian Górnik, Krzysztof Łętocha

Sędziowie: Filip Magiera oraz Łukasz Wójtowicz i Bartosz Pawlik (KS Myślenice)  Widzów: 100 Myślenice – Sztuczne

Spotkanie z LKS-em Trzebunia było ważnym meczem, ponieważ gwarantowało naszej drużynie cień szansy w walce o podium. Niezbędna do ataku o wysokie miejsce była wygrana z wyżej notowanym zespołem z Trzebuni oraz korzystne rezultaty w pojedynkach między ekipami z góry tabeli. Górki na spotkanie wyszły w ciekawym ustawieniu, a w porównaniu z ostatnią jedenastką wypadli z niej Zając, Łapa i Kusiak, a za nich pojawili się Ulman, Obierzyński oraz Klimas. Pragniemy tutaj nadmienić, że z kontuzjami ciągle borykają się Andrzej Szlachetka i Jarosław Kuchnia, którzy najprawdopodobniej nie zagrają już w tym sezonie.

Mecz rozpoczął się z piętnastominutowym opóźnieniem spowodowanym spotkaniem C-klasowym rozgrywanym bezpośrednio przed nasza potyczką. Pierwsze dziesięć minut pojedynku było niezwykle wyrównane, gdyż dominowała spokojna gra w środku pola i sporadyczne zagrożenia z obu stron. Podopieczni Łukasza Zająca wyszli na mecz z założeniami taktycznymi określającymi spokojną grę w tej połowie. Pierwsze zagrożenie miało miejsce w 12. minucie, kiedy to uderzeniem kilka centymetrów obok słupka popisał się jeden z napastników rywala. Przeciwnicy od tego momentu co raz śmielej atakowali naszą bramkę, a myśleniczanie skupili się głównie na grze w defensywie. Do formacji obronnej przez pierwsze dwadzieścia minut nie można mieć zastrzeżeń, gdyż zespół z Trzebuni miał problemy z przedostaniem się pod pole karne gospodarzy. Górki próbowały zaskoczyć rywala długimi piłkami, jednak większość z nich skutkowała stratą. W pierwszej części meczu podopieczni Łukasza Zająca oddali tylko kilka strzałów, a bardzo mała ilość leciała w światło bramki. W 24. min. nasza ekipa miała rzut rożny, który nie przyniósł korzystnego efektu. Szybkie wybicie przez drużynę przyjezdną skutkowało mocnym kontratakiem. Akcja szła lewym skrzydłem i zakończyła się dośrodkowaniem w pole karne, w którym jeden z naszych obrońców niefortunnie dotknął piłkę ręką. Decyzją arbitra była jedenastka, a takiej okazji goście nie mogli zmarnować i wyszli na jednobramkowe prowadzenie. Gra mimo straty gola nie uległa zmianie, jednak w pierwszej połowie nasza ekipa słabo spisywała się w ofensywie. Do końca części spotkania, to LKS był częściej na połowie gospodarzy, kontrolując tym samym spotkanie. W między czasie miał trzy stuprocentowe sytuacje, które na nasze szczęście nie skutkowały kolejną bramką. Trener widząc braki na lewym skrzydle postanowił z boiska ściągnąć Klimasa, a za niego pojawił się Kusiak. Ekipa z Trzebuni ambitnie atakowała naszą bramkę, lecz kilkukrotnie zabrakło im szczęścia w poprawnym wykończeniu akcji. Momentem, który mógł przesądzić o wyniku spotkania była ostatnia minuta połowy. Nieporozumienie w szeregach obronnych i szybka kontra spowodowały, że Trzebunia zdobyła drugiego gola, który ustawiał ich w znakomitej pozycji przed kolejnymi 45 minutami.

Na drugą połowę nasi zawodnicy wyszli z pozytywnym nastawieniem i chęcią odegrania się nad rywalem. Pierwszy kwadrans drugiej części zagraliśmy bardzo zachowawczo i spokojnie konstruowaliśmy ataki, które w znacznym stopniu nie zagroziły bramce przeciwników. Trzebunia mając na myśli korzystny wynik także bardziej skupiła się na grze obronnej i ich szanse strzeleckie miały miejsce głównie po kontratakach. W 53. min. groźnego urazu kostki po ofiarnej interwencji w polu karnym nabawił się Arkadiusz Skawski. Nasz obrońca, mimo dokuczliwego bólu postanowił, że zagra do samego końca spotkania. Mamy nadzieję, że uraz, którego nabawił się nie będzie na tyle groźny i pozwoli zagrać mu w pozostałych dwóch meczach. W 57. min. bardzo dobrze spisujących się Marka Ulmana i Marcina Hudaszka zmienili Sebastian Łapa i Łukasz Zając. Te dwie zmiany jednoznacznie miały stwierdzić, że Górki zmieniają ustawienie w bardziej ofensywne. Po godzinie gry goście nastawili się tylko na grę z kontry i sporadycznie kreowali sytuacje w środku pola, skupiając się głównie na solidnej i bezbłędnej grze w obronie. Gospodarze rozpoczęli ataki w pole karne przeciwka, które miały na celu jak najszybsze wyrównanie. Choć okazji nie było zbyt wiele, to przy niektórych z nich zabrakło naprawdę niewiele. W 63. min dobre podanie z lewej strony i minięcie dwóch rywali przyczyniło się do doskonałej okazji strzeleckiej. Po mocnym uderzeniu Zająca piłka uderzyła wprost w poprzeczkę, a gdyby poleciała kilka centymetrów niżej to moglibyśmy się cieszyć z bramki kontaktowej. Poza wyżej opisaną akcją nasza drużyna miała jeszcze kilka groźnych sytuacji jednak żadna z nich nie wpadła do bramki rywala. W 74. min. Bielę zmienił Surlas. W ostatnim kwadransie co raz częściej na naszą połowę przechodził zespół rywala, który w drugiej części postraszył tylko kilkoma strzałami wprost w naszego bramkarza. Mimo ambitnej walki do samego końca, nasza ekipa po raz czwarty w tej rundzie, a szósty w sezonie musiała przełknąć gorycz porażki po przegranej z wiceliderem i drużyną praktycznie pewną występów w A-klasie – LKS-em Trzebunia.

Mecz z ekipą z Trzebuni stał na wysokim poziomie. Goście ustalili wynik spotkania w pierwszej połowie, a w drugiej kontrolując mecz utrzymali go i zasłużenie triumfowali. W naszej grze dobrze spisała się formacja obronna, która w czasie spotkania popełniła tylko dwa błędy skutkujące utratą bramek. Jednego, czego z pewnością zabrakło w wczorajszym meczu to prób strzeleckich, ponieważ nasi napastnicy nie mieli zbyt dużo klarownych sytuacji. Brawa należą się dla całej drużyny, gdyż ambitna walka do końca i duża determinacja całej ekipy spowodowała, że do samego końca kibice wierzyli, że ten mecz nie pójdzie na przysłowiowe straty. Na bramce solidnie spisał się Stanach, który interweniując w kilku sytuacjach pokazał, że w zeszłotygodniowe spotkanie było tylko wypadkiem przy pracy. Obrona także w tym meczu spisała się na miarę swoich możliwości. Bardzo dobrze na prawym skrzydle w pierwszej połowie zagrał Marek Ulman, a wysoką dyspozycją przez cały mecz zaprezentował Mateusz Obierzyński. Po raz kolejny docenić można także postawę Hudaszka i Wyroby, którzy ambitnie walczyli w środku i kreowali sytuacje. Atak, choć z pewnym niedosytem to i tak walczył o to, by Górki zdobyły kontaktowego gola. Kto wie, jak potoczyły by się losy spotkania, gdyby myśleniczanie zdobyli bramkę. Zmiennicy zagrali poprawnie wnosząc świeżość na boisku i ciekawy pomysł na grę.

Spotkanie z Trzebunią przeszło już do historii. Porażka przekreśla szansę Górek na zajęcie miejsca na podium rywalizacji końcowej w B-klasie. W pozostałych dwóch pojedynkach nasza ekipa walczyć będzie o czwartą lokatę. Po wczorajszych zwycięstwach Trzebuni i Lubomira te zespoły w znacznym stopniu przybliżyły się do awansu, jednak to która z tych ekip zajmie drugą lokatę okaże się w bezpośrednim starciu w przyszłym tygodniu. Naszą drużynę czeka teraz wyjazd do Sułkowic i zakończenie sezonu z zespołem Sokoła Borzęta. Mamy nadzieję, że spotkania z tymi drużynami, które zajmują pewne miejsce w środku tabeli zakończą się wiktoriami dla podopiecznych Łukasza Zająca.

Dziękujemy kibicom za liczne pojawienie się na meczu i duże wsparcie z trybun, które było w tym meczu niezwykle potrzebne. Jesteśmy wam niezmiernie wdzięczni !!! 


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [396]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Ostatnie spotkanie

Górki MyśleniceZielonka Wrząsowice
Górki Myślenice 0:2 Zielonka Wrząsowice
, 17:00:00
     

Wyniki

Ostatnia kolejka 1
Skalnik Trzemeśnia 2:0 Iskra Brzączowice
LKS Rudnik 1:2 Sokół Borzęta
Staw Polanka 1:1 Pasternik Ochojno
Dziecanovia Dziekanowice 4:4 Clavia Świątniki Górne
Górki Myślenice 0:2 Zielonka Wrząsowice
Orzeł Nowa Wieś 2:2 Gościbia Sułkowice
Beskid Tokarnia 2:0 Iskra Głogoczów
Topór Tenczyn 5:2 Hejnał Krzyszkowice

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 2

Statystyki drużyny

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 13 gości

dzisiaj: 1801, wczoraj: 1013
ogółem: 4 352 398

statystyki szczegółowe