W miniony sobotni wieczór na boisku ze sztuczną nawierzchnią na Zarabiu doszło do towarzyskiego spotkania pomiędzy Orłem i Górkami. Ze względu na fakt, że obydwie drużyny swoje siedziby mają w Myślenicach, to mieliśmy do czynienia ze spotkaniem derbowym, z którego zwycięsko wyszła ekipa prowadzona przez trenera Wojciecha Czajkę.
Orzeł Myślenice - Górki Myślenice 3:4 (2:3)
Bramki:
12’ 0:1 I.Dudek as. M.Obierzyński
25’ 1:1 - wolny
28’ 2:1 M.Kasperek
33’ 2:2 M.Pietrzyk as. M.Obierzyński
36’ 2:3 I.Dudek as. M.Obierzyński
81’ 2:4 I.Dudek as. J.Kuchnia
90’ 3:4
Górki, I połowa: Krystian Kubiczek - Tomasz Kania, Mateusz Kubiński, Ireneusz Ziaja, Rafał Bujas - Mateusz Biela, Tomasz Sabała, Mateusz Obierzyński - Mateusz Sabała - Ignacy Dudek, Mateusz Pietrzyk
Górki, II połowa: Krystian Kubiczek (75’ Artur Szlachetka) - Tomasz Kania (75’ Mateusz Biela), Mateusz Kubiński, Ireneusz Ziaja (85’ Paweł Maślak), Kamil Plewa - Marek Zięba, Tomasz Sabała (55’ Rafał Bujas), Jarosław Kuchnia - Mateusz Sabała (60’ Mateusz Obierzyński (85’ Bartosz Górka)), Mateusz Pietrzyk (55’ Ignacy Dudek), Kamil Malina
Sędziował: Mariusz Rydz (KS Myślenice)
Trzeci mecz kontrolny w ramach zimowego okresu przygotowawczego przypadł na dzień 16 lutego, kiedy to nasza ekipa rywalizowała na Zarabiu z Orłem Myślenice. Odmłodzony i ciągle przebudowywany zespół przeciwny należał do grona tych rywali, z którymi nasza ekipa jeszcze nigdy nie triumfowała, a każde dotychczasowe spotkanie zwykle kończyło się wysoką porażką i cenną lekcją. Do sobotniego starcia ekipa po raz kolejny przystępowała w optymalnym zestawieniu kadrowym, a wśród nieobecnych znaleźli się Karol Turała i Paweł Dąbrowa, którzy pauzowali z przyczyn osobistych. W porównaniu z zeszłotygodniowym sparingiem, trenerem Wojciech Czajka dokonał dwóch zmian, a w miejsce Plewy i Zięby znaleźli się Kania i Biela.
Spotkanie już od samego początku było dosyć ciekawym widowiskiem, obfitującym w walkę w środku pola o każdą piłkę. Drużyna prowadzona przez trenera Dawida Sudra zachowywała większą rozwagę w grze defensywnej, co spowodowało, że w pierwszych minutach to ekipa z Górnego Przedmieścia częściej była przy piłce, a także w okolicach pola karnego Orła. Podopieczni szkoleniowca Wojciecha Czajki próbowali zaskoczyć po składnych i kombinacyjnych akcjach, w których dużą rolę wnosili bracia Sabała, a także Ignacy Dudek. Wynik otworzony został w 12. minucie, a strzelcem gola był popularny Ignac, wykorzystując dobre podanie od Mateusza Obierzyńskiego. W akcji bramkowej duży wkład miał również Mateusz Pietrzyk, który dokonał ważnego odbioru w środku boiska. Po okresie przewagi na początku pierwszej połowy, do głosu doszedł rywal, który w 25. minucie wyrównał po niefortunnej interwencji z rzutu wolnego przez Krystiana Kubiczka. Niedługo później Orłowcy wyszli na prowadzenie, a bramkę po składnej akcji zdobył Kasperek. Kryzys w grze był tylko chwilowy, gdyż w kolejnych minutach bardzo dobrą okazję zmarnował Tomasz Sabała. Chociaż wielu spodziewało się, że do przerwy wynik nie ulegnie zmianie, to do głosu ponownie doszedł duet napastników. Najpierw gola na 2:2 zdobył Mateusz Pietrzyk, a chwilę później było już 3:2, ponieważ sytuację na bramkę wykorzystał bardzo skuteczny Ignacy Dudek. Warto wspomnieć, że kolejne dwie asysty przy tych trafieniach zaliczył kapitan zespołu - Mateusz Obierzyński. Po upływie czterdziestu pięciu minut skromnie zgromadzona widownia widziała aż pięć bramek, a to zapowiadało ciekawą drugą połowę.
Na początku drugiej części trener Wojciech Czajka postanowił wykonać cztery korekty w składzie, a na murawie pojawili się Kamil Plewa, Marek Zięba, Jarosław Kuchnia i Kamil Malina. Zmiany personalne nie spowodowały zmiany stylu gry, ponieważ ekipa z Górnego Przedmieścia dalej ambitnie atakowała bramkę rywala. Po bardzo dobrej pierwszej połowie, myśleniczanie zasłużenie prowadzili, aczkolwiek za wszelką cenę chcieli pozostać na niezłym poziomie sportowym i wypełnić podstawowe założenia taktyczne przekazane w przerwie przez trenera. Należy podkreślić, że gra w drugiej części już coraz częściej miała miejsce pod naszą bramką, a rywale przeprowadzali więcej akcji ofensywnych. Chociaż lekka przewaga Orła w ataku była widoczna, to nie zaszkodziło to w żadnym stopniu naszej ekipie, która pewnie się broniła, a w wielu sytuacjach bardzo dobrymi interwencjami popisał się Krystian Kubiczek. W kolejnym fragmencie spotkania zostały wykonane następne zmiany. Gra Górek w sobotnich zawodach zasługiwała na pochwały, a przed dużą szansą na podwyższenie prowadzenia znalazł się Jarosław Kuchnia, który w sytuacji sam na sam niestety spudłował. Jego nieszczęście praktycznie od razu powetował sobie Ignacy Dudek, który pięknym strzałem pokonał golkipera Orła i wyprowadził zespół prowadzony przez Wojciecha Czajkę na dwubramkowe prowadzenie. Mierzone uderzenie z dystansu było idealnym podsumowaniem formy naszego napastnika, który w drugim kolejnym sparingu kompletuje hat-tricka. Dzięki korzystnemu rezultatowi na murawie pojawił się Artur Szlachetka, a także Paweł Maślak i Bartosz Górka, którzy zanotowali już występ w sparingu drużyny rezerw. W ostatniej akcji meczu Orzeł podkreślił niezłą w ich wykonaniu drugą połowę, zdobywając gola na 4:3 i ustalając tym samym końcowy rezultat.
Chociaż do optymalnej dyspozycji drużyny Górek z pewnością daleka droga, to fakt zwycięstwa z wymagającym, a przede wszystkim doświadczonym na szczeblu klasy okręgowej rywalem zapowiada, że podopiecznych trenera Wojciecha Czajki stać na wiele. Wygrana w meczu derbowym, to tym bardziej cenne osiągnięcie, które też w pewnym sensie podkreśla progres i ciągły rozwój zespołu z Górnego Przedmieścia. Ciągle zaznaczamy, że zespół Górek w czasie roku przeszedł wielką metamorfozę, a dla przypomnienia pragniemy wskazać na sparing z Sępem Droginia przegrany przez nasz zespół 4:1 i mający miejsce dokładnie rok temu. Warto wspomnieć, że drużyna fragmentami gra na bardzo wysokim poziomie, ale trafiają się jej również wpadki w postaci błędów, które i w sobotnich zmaganiach przyczyniły się do utraty bramek. Do rozpoczęcia rywalizacji ligowej pozostało prawie półtorej miesiąca, dlatego też liczymy, że wówczas ekipa w optymalnym zestawieniu powalczy o zwycięstwa.
W kolejnym tygodniu przygotowań zespół rozpocznie cykl treningów, które odbywać się będą tylko na boisku ze sztuczną murawą na Zarabiu. Po wtorkowej czwartkowej jednostce, zespół Górek czekał będzie czwarty mecz kontrolny, w którym nasi zawodnicy zmierzą się z A-klasowym Żarkiem Barwałd Górny.