Do bardzo ciekawego widowiska doszło w sobotnie popołudnie na myślenickim Zarabiu, gdzie w towarzyskim spotkaniu Górki Myślenice rozgrywały mecz z piątoligowymi Karpatami Siepraw. Po wyrównanej pierwszej części, w drugiej do głosu doszli podopieczni trenera Wojciecha Czajki, ostatecznie pokonując utytułowanego rywala 4:0.
LKS Górki Myślenice - LKS Karpaty Siepraw 4:0 (1:0)
Bramki:
1:0 20’ M.Pietrzyk as. M.Zięba
2:0 60’ I.Dudek as. K.Malina
3:0 72’ I.Dudek
4:0 80’ M.Zięba as. K.Malina
Górki: Artur Szlachetka (46’ Krystian Kubiczek (80’ Filip Kudas)) - Tomasz Kania (69’ Paweł Maślak), Kamil Plewa (60’ Paweł Dąbrowa), Mateusz Kubiński (80’ Bartosz Górka), Jarosław Kuchnia (46’ Mateusz Biela) - Marek Zięba (50’ Jarosław Kuchnia (69’ Kamil Plewa)), Tomasz Sabała, Mateusz Obierzyński (46’ Karol Turała) - Mateusz Sabała (69’ Marek Zięba) - Ignacy Dudek, Mateusz Pietrzyk (46’ Kamil Malina)
Sędziował: Arkadiusz Sroka (KS Myślenice)
Bardzo dobre rezultaty w dotychczasowych spotkaniach kontrolnych obu zespołów wskazywały, że sobotnie starcie, mimo że sparingowe, to na pewno stało będzie na dosyć wysokim poziomie. Podopieczni trenera Wojciecha Czajki kontynuują przygotowania do rundy wiosennej, aby w ostatnich sparingach pokazać miarę swoich wysokich możliwości. Szkoleniowiec ekipy Górek w sobotę nie mógł skorzystać ze zmagających się z kłopotami zdrowotnymi R.Bujasa i I.Ziaji, a także pauzującego z przyczyn osobistych B.Bednarza. Od pierwszej minuty w bramce pojawił się Artur Szlachetka, a na ławce wracający po kontuzji Paweł Dąbrowa i Paweł Maślak.
Początek pojedynku to dosyć wyrównane zawody. Pierwsze dogodne okazje przeprowadzili nasi zawodnicy, ponieważ w 11. minucie uderzenie z dystansu Ignacego Dudka przeleciało minimalnie nad poprzeczkę, a chwilę później indywidualną akcją popisał się Jarosław Kuchnia. Trudno było mówić o przewadze, ponieważ przeciwnik również spisywał się bardzo dobrze. Wynik starcia otworzony został w 20. minucie, a wówczas indywidualną akcją popisał się Marek Zięba, który dograł do niepilnowanego Mateusza Pietrzyka, a ten zamienił szansę na pierwszego gola. Wyjście na prowadzenie było udowodnieniem niezłej dyspozycji, choć w późniejszych fragmencie, to Karpaty częściej przebywały w naszym polu karnym. Dogodną okazję na wyrównanie, rywale z Sieprawia mieli w 36. minucie, kiedy arbiter podyktował rzut karny. Z przysłowiowej „wojny nerwów” lepiej wyszedł Artur Szlachetka, pewnie broniący jedenastkę. Świetna interwencja podziała mobilizująco, a myśleniczanie chcieli podwyższyć prowadzenie. Najpierw strzałem w słupek popisał się Obierzyński, a chwilę później w sytuacji sam na sam spudłował Dudek. Do przerwy utrzymane zostało skromne prowadzenie.
Chociaż pierwsza połowa była dosyć wyrównanym widowiskiem, to skromne prowadzenie Górek było uzasadnione dużą liczbą sytuacji podbramkowych. Karpaty Siepraw grały niezłe zawody, aczkolwiek brakowało skuteczności, co było też sporym problemem w czasie jesiennych zmagań, w czasie których zespół zdobył zaledwie 14 bramek. Drugą połowę tradycyjnie rozpoczęły zmiany, które oprócz sprawdzenia gry kolejnych zawodników miały na celu także zminimalizowanie ryzyka ewentualnej kontuzji. W tej części dużo lepiej spisywali się myśleniczanie. Ekipa z Górnego Przedmieścia dosyć szybko podwyższyła wynik, a strzelcem gola okazał się niezastąpiony Ignacy Dudek, wykorzystując podanie od Kamila Maliny. Chwilę później było już 3:0, a w tej sytuacji indywidualne umiejętności popularnego Ignaca przyniosły jego dwunaste trafienie w meczach kontrolnych. Górki rozgrywały bardzo dobry mecz, a sam wynik mógł być zdecydowanie wyższy, gdyby nie słabsza skuteczność w końcowej części pojedynku, ale i dobra dyspozycja golkipera rywala. Karpaty nie miały już tak wielu sytuacji, a najgroźniejsze z nich miały miejsce po strzałach z dystansu. Ostateczny rezultat starcia w 80. minucie ustalił Marek Zięba, wykorzystując podanie od Kamila Maliny.
Po sobotnim spotkaniu kontrolnym z Karpatami Siepraw i przekonywującym zwycięstwie 4:0 należy powiedzieć, że Górki z pewnością będą należeć do wąskiego grona liderów myślenickiej A-klasy. Chociaż rozgrywki ligowe rządzą się swoimi prawami, to dwukrotne zwycięstwa z rywalami klasy okręgowej i passa pięciu triumfów z rzędu, muszą mieć swoje potwierdzenie w czasie rundy rewanżowej. Fenomenalna dyspozycja strzelecka duetu Pietrzyk & Dudek oprócz zwycięstwa, daje również wysoką przewagę bramkową, ponieważ warto nadmienić, że w czasie tylko pięciu meczów sparingowych, nasz zespół zdobył aż 23 gole. O sukcesach naszych napastników można mówić bez końca, ale cieszy przede wszystkim bardzo dobra dyspozycja defensywy, ponieważ drugie zawody z rzędu kończymy z czystym kontem. Mamy nadzieję, że myśleniczanie podtrzymają tą formę aż do końca czerwca!
Wygrana z Karpatami była świetnym prezentem dla trenera pierwszego zespołu - Wojciecha Czajki, który w ten dzień obchodził swoje urodziny. Z tego miejsca pragniemy jeszcze raz złożyć najserdeczniejsze życzenia!
W kolejnym tygodniu Górki odbędą dwa treningi na sztucznym boisku, a tygodniowy cykl zakończą ostatnim meczem kontrolnym, w którym zmierzą się z Sosnowianką Stanisław Dolny - 16. zespołem wadowickiej okręgówki.
