Szóstym zwycięstwem z rzędu zakończył się sobotni sparing z piątoligową Sosnowianką Stanisław Dolny. Podopieczni trenera Wojciecha Czajki mimo wysokiej przewagi nie udowodnili jej w postaci bramkowej, a końcowym rezultatem zawodów okazał się wynik 2:1. Bramki na swoim koncie zaliczyli niezawodni strzelcy - Ignacy Dudek i Mateusz Pietrzyk.
LKS Górki Myślenice - KS Sosnowianka Stanisław Dolny 2:1 (0:0)
Bramki:
1:0 66' M.Pietrzyk
1:1 72'
2:1 83' I.Dudek as. M.Biela
Górki: Krystian Kubiczek - Tomasz Kania, Mateusz Kubiński, Ireneusz Ziaja, Kamil Plewa - Mateusz Obierzyński, Tomasz Sabała, Mateusz Biela - Marek Zięba - Ignacy Dudek, Mateusz Pietrzyk oraz Artur Szlachetka, Bartłomiej Bednarz, Bartosz Górka, Paweł Maślak, Kamil Malina, Mateusz Sabała, Jarosław Kuchnia
Sędziował: Krzysztof Żurek (KS Myślenice)
Sobotni mecz kontrolny z Sosnowianką był siódmym, a zarazem ostatnim sparingiem. Podopieczni trenera Wojciecha Czajki kończą przygotowania do rozgrywek wiosennych, aby w jak najlepszej dyspozycji rozpocząć rywalizację ligową. Dotychczasowe wyniki dały do przekonania, że myśleniczanie prezentują się na wysokim poziomie, a do solidnej i konsekwentnej gry w defensywie doszedł bezlitośnie skuteczny atak. W zawodach z przyczyn osobistych lub losowych wziąć udziału nie mogli: Karol Turała, Paweł Dąbrowa, Rafał Bujas oraz Andrzej Szlachetka.
Spotkanie rozpoczęło się z kilkuminutowym opóźnieniem. Od samego początku do głosu przeszli piłkarze z Myślenic, którzy zaangażowali swoje siły w ofensywę. W 7. minucie uderzeniem w poprzeczkę popisał się Tomasz Sabała, a chwilę później dwójkowa akcja Marka Zięby z Ignacym Dudkiem mogła przynieść otwarcie wyniku. Górki utrzymywały wielką przewagę, a rywale z trudem i niezwykle rzadko przedzierali się pod pole karne i bramkę strzeżoną przez Krystiana Kubiczka. Podopieczni trenera Wojciecha Czajki usiłowali na wiele sposób otworzyć wynik meczu, jednak w sobotnie popołudnie "piłka po prostu nie chciała wpaść". Po upływie pół godziny gry piłkę z rzutu wolnego ponownie w poprzeczkę posłał Mateusz Pietrzyk, a niedługo po tej sytuacji faul w polu karnym oznaczał jedenastkę. Do szansy podszedł Mateusz Obierzyński, jednak nie zdołał umieścić piłki w siatce. Do interwencje bramkarza i fakt nieskuteczności przyczynił się, że na przerwę schodziliśmy z bezbramkowym remisem.
Na drugą połowę Górki wyszły w nieco zmienionym składzie, a na murawie pojawił się m.in. Jarosław Kuchnia i Mateusz Sabała. Ta część zawodów miała podobny przebieg, co pierwsze czterdzieści pięć minut. Duża przewaga w ofensywie nadal nie oznaczała przełożenia na bramkę. Passę nieskuteczności w 66. minucie przerwał Mateusz Pietrzyk, który w obiecująco wyglądającej sytuacji zdobył gola na 1:0. Rywale nie próżnowali i momentalnie doprowadzili do remisu. Ostatni kwadrans meczu można podsumować jako trening strzelecki zespołu z Myślenic i wiele dobrych interwencji bramkarza ze Stanisława Dolnego. Gdy wydawało się, że zwycięska passa dobiegnie końca, piłkę w polu karnym uzyskał Mateusz Biela, a ten podał do lepiej ustawionego Ignacego Dudka. Nasz snajper wykorzystał dogodną okazję i ponownie wyprowadził Górki do kolejnego triumfu. Zwycięstwo 2:1 z pewnością mogło cieszyć, a zważywszy na braki kadrowe jest na pewno cennym rezultatem.
Wspaniała seria zwycięstw nadal trwa! Górki wygrywając szósty sparing z rzędu, zgłaszają swoją kandydaturę do grona najmocniejszych ekip w stawce rozgrywek myślenickiej A-klasy. Wspólnie liczymy, że dobra forma z meczów kontrolnych będzie miała swoje przełożenie w każdym z czternastu ligowych pojedynków. Myśleniczan do pierwszego meczu, w dzień 30 marca, czekają jeszcze cztery treningi na sztucznym boisku na Zarabiu i konsekwentna praca do osiągnięcia wyznaczonego celu.