SENIORZY REZERWY: Siepraw pechowy dla Górek, Karpaty II 2:1 Górki IIWracamy do zaległej relacji z meczu rezerw Górek II Myślenice, w którym nasza ekipa na wyjeździe zmierzyła się z Karpatami II Siepraw. Oba wyjazdowe i dosyć ważne starcia dla drużyn z Górnego Przedmieścia w tamten weekend zakończyły się porażkami 2:1, a w pojedynku z zespołem z Sieprawia, podopieczni Andrzeja Szlachetki oddali punkty o wiele bardziej doświadczonemu rywalowi.
LKS Karpaty II Siepraw - LKS Górki II Myślenice 2:1 (2:1)
Bramki:
1:0 24’ D.Chorobik
2:0 30’ T.Galas
2:1 32’ V.Tomazos
Górki II: Filip Kudas - Radosław Zduń, Andrzej Szlachetka, Sławomir Pilch, Sylwester Irzyk - Maciej Turała (65’ Dawid Miętka), Rafał Bujas, Vasilis Tomazos, Kacper Wojtan (kapitan) - Mateusz Biela - Konrad Polewka
Ponadto na ławce: Tomasz Stanach, Tomasz Puto, Jakub Wątor, Dariusz Maślak
Sędziował: Łukasz Żurek (KS Wieliczka)
Widzów: 15
Miejsce: Boisko LKS „Karpaty” w Sieprawiu
Po sobotniej porażce z liderem w rozgrywkach A-klasy, nazajutrz podrażniony drugi zespół Górek wybrał się na mecz do Sieprawia, aby zmierzyć się z przedostatnimi w tabeli Karpatami II. Podopieczni szkoleniowca Andrzeja Szlachetki dysponowali dosyć niezłym składem, wzmocnieni przez m.in. Mateusza Bielę i Rafała Bujasa. W czasie zawodów rzęsiście padał deszcz, który bardzo utrudniał grę na boisku w Sieprawiu. Warto zauważyć, że podczas meczu pierwszy raz opaskę kapitana ubrał Kacper Wojtan, gdzie dla niespełna osiemnastoletniego zawodnika było to dosyć spore wyróżnienie.
Pierwsza połowa spotkania z Karpatami II opierała się o dosyć monotonną grę w środku boiska. Obie ekipy niezbyt kwapiły się do przeprowadzenia szaleńczych ataków, a cechowała ich spokojna i przede wszystkim pewna postawa w defensywie. Myśleniczanie próbowali zaskoczyć doświadczoną obronę Karpat II, grając daleką piłkę na najwyżej ustawionych Konrada Polewkę i Mateusza Bielę. W 22. minucie blisko trafienia ze stałego fragmentu gry byli nasi zawodnicy, jednak przy wyskoku Sławomira Pilcha i Rafała Bujasa, ten pierwszy doznał niegroźnego obrażenia głowy, który wymagał szybkiej interwencji medycznej. Fakt chwilowej gry w przewadze bezwzględnie wykorzystali gospodarze, którzy w 24. minucie otworzyli wynik spotkania. Chwilę później było już 2:0, a bramka była konsekwencją błędu w obronie i pewnego uderzenia w światło bramki strzeżonej przez Filipa Kudasa. Na trafienia Karpat II nasi piłkarze odpowiedzieli golem kontaktowym, a zdobył go Vasilis Tomazos, po bezpośrednim uderzeniu z rzutu wolnego i niefortunnej interwencji golkipera rywala. Do przerwy utrzymał się wynik 2:1.
Po pierwszej połowie i lekkiej przewadze gospodarzy, w drugiej do głosu przeszła młoda ekipa gości. W naszych szeregach coraz częściej widoczne były ambitne ataki, które dosyć zagrażały bramce Karpat II. Brakowało jednak poprawnego wykończenia i celnych strzałów. Gospodarze skupili się głównie na konsekwentnej grze w defensywie i przerywaniu akcji naszemu zespołowi. Chociaż ekipa rezerw piątoligowego zespołu rzadko przebywała na połowie Górek, to w 59. minucie mogła podwyższyć prowadzenie, a piłkę wprost w poprzeczkę posłał jeden z miejscowych zawodników. W 65. minucie plac gry opuścił Maciej Turała, a w jego miejsce pojawił się Dawid Miętka - debiutujący w oficjalnym spotkaniu. Podopieczni szkoleniowca Andrzeja Szlachetki w drugiej części postawili wszystko na jedną szalę, jednak ciągle nie mogli znaleźć sposób na pokonanie golkipera rywala. Losy spotkania próbowali odmienić m.in. Mateusz Biela w indywidualnych rajdach czy Vasilis Tomazos, oddając liczne strzały z dystansu. Mimo wielu prób i przewagi w ofensywie starcie zakończyło się porażką 2:1.
Przegrana w starciu z Karpatami II, po dwóch dosyć obiecujących i zakończonych remisem meczach była nieco negatywnym zaskoczeniem, jednak grę naszej ekipie utrudniała w dużym stopniu pogoda i warunki na boisku, które choć takie same dla obydwu stron, to faworyzowały doświadczony zespół gospodarzy. Cieszy jednak fakt, że podopieczni Andrzeja Szlachetki do samego końca walczyli o korzystny wynik i byli zdecydowanie bliżej punktów niż w jesiennych zawodach!