Kolejną z zaległych relacji meczowych jest sprawozdanie z inauguracyjnego pojedynku drużyny rezerw z Rabą II Dobczyce. Myśleniczanie w wyjazdowym meczu B-klasy nie popisali się z szczególnie dobrej strony, przegrywając zawody z doświadczonym zespołem rywala 4:1. Honorowego gola dla Górek II zdobył Konrad Polewka.
KS Raba II Dobczyce - LKS Górki II Myślenice 4:1 (2:0)
Bramki:
1:0 9’ P.Żuk
2:0 31’ P.Mróż - rzut karny
3:0 59’ P.Mróż
3:1 86’ K.Polewka as. M.Turała
4:1 90’ P.Żuk
Raba II: Arkadiusz Włodarczyk - Paweł Baran, Piotr Grudzień (46’ Piotr Godula), Krzysztof Budyn, Sławomir Szlósarczyk - Janusz Krawczyk (kapitan; 46’ Maciej Ślęczka), Piotr Żuk, Grzegorz Gorzkowski (46’ Bartłomiej Idzi), Jakub Lęckoś (65’ Jakub Ślęczka) - Piotr Brytan, Paweł Mróz
Górki II: Michał Wierzba (46’ Filip Kudas) - Michał Pustelnik, Dawid Miętka (kapitan), Maciej Turała, Łukasz Kupczak (46’ Sławomir Pilch) - Paweł Olszowski (73’ Michał Suder), Krystian Mrowczyk (56’ Wojciech Krawczyk), Vasilis Tomazos, Marek Olszowski (46’ Jarosław Osiński) - Jan Ulman, Konrad Polewka
Sędziowie: Paweł Wiliński oraz Ryszard Kolbiarz i Michał Schaffer (KS Myślenice)
Widzów: 40
Miejsce: Boisko KS „Raba” w Dobczycach - ul. Podgórska
W pierwszym meczu sezonu 2020/21, ekipa pod wodzą Mateusza Kubińskiego pojechała do Dobczyc. Drużyna rezerw do spotkania z Rabą II przystąpiła z konkretnymi brakami kadrowymi, a wśród nieobecnych byli Artur Wietrzyk, Radosław Zduń, Szymon Szczeciński czy Dariusz Maślak. Z kontuzją nogi nadal zmaga się również Marek Ulman. Warto wspomnieć, że pomiędzy słupkami od pierwszej minuty z konieczności wystąpił Michał Wierzba.
Bardzo dobra postawa naszego golkipera widoczna była już w 2. minucie, kiedy po błędzie kapitana popisał się interwencją. Następnie obronił on strzał z bliskiej odległości i głownie dzięki popularnemu Sadzonowi utrzymywaliśmy bezbramkowy remis. Niestety już w 9. minucie przeciwnik wyszedł na prowadzenie, a gola zdobył bezpośrednio po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Gospodarze częściej atakowali po stałych fragmentach gry, a nasza ekipa przez ponad trzydzieści minut nie wykonała groźnej akcji podbramkowej. Raba II przeważała, a co najgorsze spotkanie odbywało się w prawdziwie afrykańskich warunkach pogodowych. W 31. minucie faulowany w obrębie pola karnego był zawodnik Raby II, a szansę z jedenastu metrów wykorzystał Mróz. Ten sam zawodnik mógł podwyższyć na 3:0 już kilka chwil później, jednak tym razem rzut karny nie przyniósł efektu bramkowego, a piłka poleciała zdecydowanie ponad poprzeczką.
Początek drugiej połowy był przełamaniem gry w wykonaniu myśleniczan. Podopieczni trenera Mateusza Kubińskiego częściej atakowali, a swoimi sytuacjami popisali się m.in. Paweł Olszowski czy Konrad Polewka. Gdy wydawało się, że kilka szans może przynieść bramkę kontaktową, Raba II zdobyła trzecie trafienie i przesądziła o losach zawodów. W między czasie szkoleniowiec naszej ekipy wykonał kilka wymuszonych zmian. Miejscowy zespół parę razy mógł podwyższyć wynik, jednak poprawnymi interwencjami popisał się grający w drugiej części Filip Kudas. W 86. minucie dobre, długie podanie od Macieja Turały wykorzystał Konrad Polewka, pokonując w sytuacji sam na sam Włodarczyka. Końcowy rezultat ustalili gospodarze, a strzelcem gola po uderzeniu z większej odległości został Żuk.
Porażka z drużyną Raby II była efektem słabej postawy i wielu błędów własnych, który doświadczony rywal wykorzystał z dużą bezwzględnością. Mimo tego na plus należy zaliczyć początek drugiej części oraz końcówka spotkania, a więc fragmenty gry, w których stworzyliśmy najwięcej sytuacji. Doświadczony przeciwnik zgarnął zasłużone trzy punkty i potwierdził, że w nowym sezonie stać będzie go na kilka niespodzianek.
Foto: KS Raba