W ubiegłą sobotę, pierwsza ekipa Górek Myślenice rozgrywała spotkanie kontrolne, w którym mierzyliśmy się z piątoligowym Jordanem Zakliczyn. Dobrze znany jeszcze niedawno z ligowych boisk przeciwnik, pokonał myślenicki zespół 2:4 i w dosyć pewny sposób triumfował w iście zimowej scenerii. Gole dla podopiecznych trenera Wojciecha Czajki zaliczyli Mateusz Kubiński i Kamil Malina.
LKS Górki Myślenice - LKS Jordan Zakliczyn 2:4 (1:3)
Bramki:
0:1 28'
1:1 39' M.Kubiński - rzut karny
1:2 43'
1:3 45'
1:4 64'
2:4 87' K.Malina as. Testowany II
Górki: Krystian Kubiczek - Michał Tylek, Testowany I, Mateusz Kubiński, Paweł Maślak, Marek Zięba - Testowany II, Kamil Szczypka, Jarosław Kuchnia - Ireneusz Ziaja, Kamil Malina oraz Artur Szlachetka, Testowany III, Testowany IV
Sobotnie zawody rozgrywane na Zarabiu nazwać można bardziej śnieżnym pojedynkiem. Wyraźnie ujemna temperatura i gęsto padający śnieg utrudniały poprawne rozgrywanie akcji dla obu drużyn. Podopieczni trenera Wojciecha Czajki do spotkania przystąpili z wieloma brakami kadrowymi, a wśród nieobecnych wyróżnić było można m.in. M.Bielę, I.Dudka, T.Kanię, R.Bujasa, D.Masłowskiego, S.Irzyka, B.Bednarza czy kolejnego z nowych-starych graczy, którzy wzmocnią naszą drużynę przed rundą wiosenną. Nasza ekipa od początku starcia była zespołem częściej broniącym się, sporadycznie stwarzającym swoje szanse. Rezultat zawodów w 28. minucie otworzył przeciwnik, wykorzystując swoją składną sytuację. Niespełna dziesięć minut później, gospodarze z Myślenic doprowadzili do wyrównania, a z jedenastego metra nie pomylił się Mateusz Kubiński. Szczęście miejscowej ekipy nie trwało zbyt dlugo, gdyż tuż przed przerwą straciliśmy dwa gole, wynikające ze sporego zamieszania w polu karnym. W drugiej połowie obraz starcia nieco się wyrównał, a ekipa z Górnego Przedmieścia tworzyła więcej sytuacji. Przed swoimi szansami stanęli m.in. Zięba, Malina czy zawodnik testowany II. Goście najwięcej szans wykreowali po stałych fragmentach gry, gdzie szczególnie groźni byli rośli gracze zakliczyńskiej ekipy. Jordan w 64. minucie podwyższył na 1:4, wykorzystując składną akcję i błąd w linii obrony. Ostatecznie zawody sparingowe zakończyły się wynikiem 2:4, a drugie w meczu trafienie dla Górek zanotował Kamil Malina, strzelając po sytuacji sam na sam z bramkarzem.
Sparing z bardzo solidnym Jordanem był kolejną cenną lekcją przed zbliżającymi się za już niespełna miesiąc rozgrywkami ligowymi. Nasi zawodnicy powoli wchodzą w rytm meczowy, a do rozegrania pozostały im jeszcze cztery mecze kontrolne. Najbliższy rozegramy z ligowym rywalem ekipy z Zakliczyna - Tempem Rzeszotary. Starcie odbędzie się w sobotnie popołudnie na Zarabiu!