Górki Myślenice - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Kalendarium

29

03-2024

piątek

30

03-2024

sobota

31

03-2024

niedziela

01

04-2024

pon.

02

04-2024

wtorek

03

04-2024

środa

04

04-2024

czwartek

Losowa galeria

Górki vs Jordan - 15.02.20, fot. M.Wierzba
Ładowanie...

Aktualności

Punkt po weekendzie, Górki 1:1 Hejnał, Górki II 1:3 Cisy

  • autor: oliwier234gprzed, 2021-05-18 21:05

W miniony weekend, obydwie seniorskie drużyny Górek rywalizowały w meczach u siebie i po raz pierwszy od października wraz ze zgromadzoną publicznością. Własne ściany nieszczególnie pomogły zespołom z Górnego Przedmieścia. W sobotę A-klasowa ekipa zremisowała z wymagającym Hejnałem Krzyszkowice 1:1, natomiast dzień później drużyna rezerw przegrała z Cisami 1:3. 

LKS Górki Myślenice - LKS Hejnał Krzyszkowice 1:1 (1:0)
 
Bramki: 
 
1:0 2' D.Hołuj as. M.Kubiński
 
1:1 64'  P.Obłaza
 
Górki: Krystian Kubiczek - Paweł Maślak, Arkadiusz Skawski (83' Marcel Zlezarczyk), Kamil Szczypka, Michał Tylek - Rafał Bujas (kapitan), Mateusz Kubiński, Marek Zięba - Dominik Hołuj (65' Jarosław Kuchnia), Ireneusz Ziaja, Kacper Wojtan (65' Szymon Witek) 
 
Ponadto na ławce: Artur Szlachetka, Ignacy Dudek, Konrad Polewka, Kamil Krzemieński 
 
Sędziowie: Tomasz Jędrzejak oraz Krzysztof Wątorek i Wojciech Bargieł (KS Myślenice)
 
Widzów: 40 
 
Miejsce: Boisko LKS Górki, Solidarności 6 
 
W sobotnim meczu drużyna Górek mierzyła się z Hejnałem Krzyszkowice. W rundzie wiosennej rywal spisuje się bardzo dobrze, a do meczu z myślenickim zespołem wygrał trzy mecze i raz zremisował. Podopieczni trenera Mateusza Kubińskiego do zawodów przystąpili z chęcią przełamania złej passy i falstartu z pierwszej części rozgrywek. W kadrze na mecz zabrakło kontuzjowanych: Masłowskiego i Bieli oraz pauzujących Bednarza i Kani. W ich miejsce znaleźli się wracający do gry Dudek oraz zawodnicy drugiej ekipy - Krzemieński, Wojtan i Polewka. Spotkanie rozpoczęło się koncertowo dla myśleniczan. Już w 2. minucie piłkę do siatki po dośrodkowaniu z rzutu wolnego od Kubińskiego skierował Hołuj. Bramka była powieleniem akcji ze środowego meczu z Sokołem, gdzie strzelcem gola został Kania. Szybko zdobyty gol podziałał motywująco na naszych zawodników, a na boisku przy Solidarności panowała bardzo wyrównana gra. Nieźle spisywała się obrona, grając w nowym ustawieniu personalnym, ze stoperami Szczypką i Skawskim oraz wspierających ich Kubińskim. Po stronie miejscowej ekipy uderzenia na bramkę Jurczaka oddawali Ziaja i Hołuj. Hejnał również kilkukrotnie zagroził naszej bramce, jednak skutecznie w obronie grała defensywa wraz z broniącym Kubiczkiem. W 28. minucie golkiper Górek uchronił przed golem samobójczym, który mógłbyć efektem przerwania akcji. Do przerwy obydwie strony mogły pokusić się o zdobycie gola. Hejnał częściej przebywał pod naszym polem karnym, aczkolwiek do przerwy nie udało się doprowadzić do remisu. W pierwszej części zespół przyjezdny domagał się rzutu karnego, jednak sędziowie nie dopatrzyli się przewinienia w obrębie szesnastki. W samej końcówce akcją ofensywną popisał się popularny Doniu, a arbiter po tej sytuacji zakończył pierwszą połowę.
 
Po pierwszych czterdziestu pięciu minutach można było wysunąć wniosek o zdecydowanej poprawie w grze w porównaniu z ostatnim meczem. Często czytaliśmy grę i walczyliśmy z wymagającym przeciwnikiem. Już w 47. minucie bliski gola był Kubiński, a nasz trener próbował zaskoczyć przeciwnika z rzutu wolnego. Obraz meczu nie zmienił się zdecydowanie, gdyż nadal na boisku, zgromadzona widownia mogła dostrzec dosyć wyrównane spotkanie. Sytuacje ze stałych fragmentów gry i akcji zespołowych nie przynosiły rezultatów, aż do 64. minuty, kiedy Hejnał wyrównał. Zdobyty gol był konsekwencją braku wcześniejszej interwencji obrony i strzałem z bliskiej odległości. Zaraz po straconym trafieniu na murawie zameldowali się Witek i Kuchnia, zastępując Hołuja i Wojtana. Świeża krew podziałała motywująco, a w 69. minucie po podaniu Witka, minimalnie pomylił się Ziaja. Na decydujący kwadrans goście postawili wszystko na jedną szalę i zaangażowali się w ofensywę. Niestety, myśleniczanie od 79. minuty zmuszeni byli do gry w "10", a czerwoną kartkę otrzymał Kuchnia. Chwilę później urazu uniemożliwiającego kontynuację gry doznał Skawski, zastąpiony przez Zlezarczyka. Przyjezdni wykorzystując przewagę liczebną odważnie zaatakowali. Ostatnią okazją Górek było techniczne i celne uderzenie Kubińskiego z rzutu wolnego. Myśleniczanie dosyć pewnie się bronili i chociaż ważne było utrzymanie remisu, to pozostał niedosyt po realnej szansie na wygraną. Warto wspomnieć, że w 93. minucie stuprocentową szansę zmarnował grający trener gości, myląc się z kilku metrów. Ostatecznie zawody zakończył sprawiedliwy remis, który z perspektywy naszej aktualnej sytuacji oraz wysokiego miejsca przeciwnika jest z pewnością wynikiem w pełni satysfakcjonującym.
 
Podział punktów w starciu z Hejnałem to wynik całkowicie sprawiedliwy. Obydwie strony miały szansę, aby zdobyć bramkę dającą komplet punktów, jednak w meczu nieźle spisywały się obydwie defensywy. Myśleniczanie dzięki remisie zdobywają kolejny punkt, a łącznie na naszym koncie jest ich już 30. Utrzymaliśmy także siódme miejsce w ligowej tabeli, jednak różnice nad zespołami za nami są niewielkie. Wierzymy, że pierwsza tercja rozgrywek wiosennych wyczerpie limit nieszczęścia, a od kolejnego meczu, w tym wypadku środowe starcie ze Skalnikiem, Górki wrócą na zwycięską ścieżkę.
 
LKS Górki II Myślenice - LKS Cisy Harbutowice 1:3 (0:1)
 
Bramki: 
 
0:1 7' 
 
0:2 57'
 
0:3 67' 
 
1:3 70' S.Szczeciński - rzut karny
 
Górki II: Filip Kudas - Filip Zając (64' Konrad Polewka), Sławomir Pilch, Kamil Plewa, Szymon Szczeciński - Kacper Siwek (44' Krzysztof Łętocha), Radosław Zduń (kapitan; 53' Andrzej Szlachetka) - Kamil Krzemieński, Łukasz Kupczak (46' Jarosław Osiński), Maciej Turała (85' Wojciech Krawczyk) - Kamil Kasperczyk 
 
Ponadto na ławce: Michał Wierzba, Jan Ulman 
 
Sędziowie: Rafał Muniak oraz Marcin Oskwarek i Maciej Zięba (KS Myślenice)
 
Widzów: 40 
 
Miejsce: Boisko LKS Górki, Solidarności 6 
 
W niedzielę odbył się piąty mecz drugiej drużyny w rundzie wiosennej. Po zwycięstwie z Rabą II wierzyliśmy, że myśleniczanie są w stanie podtrzymać korzystną passę w starciu z siódmymi Cisami. Trener Kubiński ponownie dysponował kadrą osiemnastu osób, jednak wśród nich zabrakło m.in. A.Żarskiego, K.Wojtana, K.Turały czy nadal kontuzjowanych K.Mrowczyka i M.Pustelnika. Spotkanie zdecydowanie lepiej rozpoczęło się dla gości z Harbutowic. To właśnie zespół Cisów pierwszy ruszył do ataku, a już w 7. minucie wyszedł na prowadzenie. Drużynowa akcja przyjezdnych zakończyła się strzałem jednego z zawodników. Jego uderzenie trafiło wprost w słupek bramki i wpadło do siatki, bardzo szybko otwierając rezultat zawodów. Rywale chcieli jak najszybciej zbudować bezpieczeną przewagę, dlatego też skupili się na ofensywie. W kilku przypadkach interwencjami popisał się Kudas, lecz część z uderzeń kończących akcje była po prostu niecelna. Zespół gospodarzy obudził się dopiero w po dwudziestu pięciu minutach, a aktywny w ataku był Kasperczyk. Przewaga gości stała się niekwestionowana i tylko duże szczęście spowdowało, że po pierwszych czterdziestu pięciu minutach nie przegrywaliśmy większą różnicą trafień. Pierwszej części z powodu konutzji nie dokończył Siwek, a nasz młody zawodnik został zastąpiony przez Łętochę. Dotrzymując w miarę korzystny jeszcze rezultat, liczyliśmy na poprawę gry w drugiej części. 
 
Po przerwie na murawie zameldował się Osiński, zastępując Kupczaka. Kilka chwil po rozpoczęciu rywal mógł prowadzić 2:0, jednak zawodnik gości minimalnie chybił. W drugiej części graliśmy już nieco lepiej, coraz częściej odpowiadając na sytuacje przeciwnika. Gdy wydawało się, że kontakt jest całkiem możliwy, to myśleniczanie stracili drugiego gola. Dalekie wybicie bramkarza, niefrasobliwość naszej obrony, strzał zawodnika gości i przelobowanie golkipera Górek w skrócie przyczyniło się do drugiego trafienia dla zespołu Cisów. Po straconej bramce pozostało ponad trzydzieści minut, dlatego też ciągle liczyśmy, że podopieczni trenera Mateusza Kubińskiego nawiążą do starcia z Rabą II. W międzyczasie doszło do kolejnych zmian, w których Szlachetka pojawił się za Zdunia, a Polewka za Zająca. W 67. minucie Cisy wymierzyły kolejny cios, a tym razem myśleniczanie stracili gola po indywidualnej akcji skrzydłowego. Na odpowiedź gospodarzy nie trzeba było długo czekać, ponieważ kilka chwil później z rzutu karnego na 1:3 strzelił Szczeciński. W czasie ostatnich dwudziestu minut przeprowadziliśmy najwięcej sytuacji, jednak niewiele z nich dochodziło do bramki rywala. Myśleniczanie próbowali ambicją i wolą walki nadrobić kłopoty w rozgrywaniu piłki, jednak tym razem Cisy okazały zbyt mocne i zasłużenie zainkasowali za niedzielne zawody trzy oczka. 
 
Po przegranej z Cisami nadal pozostaje do rozegrania jeszcze osiem spotkań i osiem kolejnych szans na ligowe oczka. Już w najbliższy weekend czeka nas starcie derbowe, w którym zmierzymy się z Duklą Bysina. 
 

  • Komentarzy [0]
  • czytano: [143]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Ostatnie spotkanie

Górki MyśleniceZielonka Wrząsowice
Górki Myślenice 0:2 Zielonka Wrząsowice
, 17:00:00
     

Wyniki

Ostatnia kolejka 1
Skalnik Trzemeśnia 2:0 Iskra Brzączowice
LKS Rudnik 1:2 Sokół Borzęta
Staw Polanka 1:1 Pasternik Ochojno
Dziecanovia Dziekanowice 4:4 Clavia Świątniki Górne
Górki Myślenice 0:2 Zielonka Wrząsowice
Orzeł Nowa Wieś 2:2 Gościbia Sułkowice
Beskid Tokarnia 2:0 Iskra Głogoczów
Topór Tenczyn 5:2 Hejnał Krzyszkowice

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 2

Statystyki drużyny

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 19 gości

dzisiaj: 1793, wczoraj: 1408
ogółem: 4 328 557

statystyki szczegółowe