- autor: Ofiec87, 2009-05-10 09:10
-
Po zaciętym i dobrym spotkaniu Górki zremisowały z pretendentem do awansu - Dziecanowią. Mecz stał na dobrym poziomie a biorąc pod uwagę typowo eksperymentalny skład trzeba przyklasnąć Górkom za dobrą grę. Mecz jak można było się spodziewać rozpoczął się dominacją przyjezdnych którzy raz po raz atakowali bramkę Górek. Ale przypominało to walenie głową w mur. A to za sprawą mądrze grającej obrony i świetnie dysponowanego Kapery, formacje ofensywne skupiły się natomiast na sporadycznych kotrach. Warto dodać że zespół z Myślenic rozpoczął walkę w 10, dopiero po w 10 minucie dołączył Bujas. W pierwszej połowie to Goście mieli więcej szans na zdobycie bramki lecz za każdym razem bramkarz Górek był tam gdzie być musiał. Górki też miały swoje okazje ale nie potrafili nic wykorzystać.
Druga połowa wyglądała bardzo podobnie, lecz ku zaskoczeniu wszystkich, to Górki otworzyły wynik a to za sprawą popularnego Pipiego który nie dał szans bramkarzowi uderzając bezpośrednio z woleja po rzucie rożnym. Na ławce rezerwowych na trybunach i w szeregach gospodarzy zapanowała wielka radośc.
Po tej bramce wszyscy chcieli by wynik się utrzymał, lecz niestety po jednym z rzutów rożnych nie upilnowano zawodnika Gości który z woleja umieścił piłkę w sieci. Wyglądało to tak jak pierwsza bramka podczas meczu Finału Pucharu Polski z Kornatką.
Goście zaciekle atakowali lecz tego dnia nie potrafili znaleźć sposobu na dobrą obronę i bramkarza Gospodarzy. Mecz zakończył się remisem co bardzo cieszy Gospodarzy. Oby ten mecz z drugą drużyną B klasy pomógł Górkom uwierzyć że potrafią postawić twarde warunki silniejszym zespołom.
Dziekujemy kibicom za wierne wsparcie. Gramy dla WAS.