W sobotnim spotkaniu dziewiętnastej kolejki B-klasy Myślenice gr. I na boisku w Polance naprzeciw siebie stanęły ekipy Stawu oraz Górek Myślenice. Mecz zakończył się kolejnym zwycięstwem naszej drużyny, która po fenomenalnej końcówce pokonała przeciwnika 2:5. Więcej w dalszej części newsa.
LKS Staw Polanka - LKS Górki Myślenice 2:5 (2:3)
Bramki:
0:1 13’ Biela
1:1 18’
2:1 23’
2:2 37’ Zięba as. Spórna
2:3 45’ Biela as. Zięba
2:4 81’ Zięba as. Kołodziej
2:5 90+1’ Krawczyk z karnego
Górki: Krystian Kubiczek - Arkadiusz Skawski, Kamil Plewa, Rafał Bujas - Andrzej Szlachetka - Krzysztof Łętocha (46’ Marek Ulman), Marcin Hudaszek (kapitan; 57’ Łukasz Zając (64’ Przemysław Kołodziej)), Mariusz Wyroba, Dariusz Spórna (87’ Wojciech Krawczyk) - Mateusz Biela, Marek Zięba
Ponadto na ławce: Tomasz Stanach, Jan Ulman, Paweł Szatan
Sędziowie: Rafał Muniak oraz Janusz Janik i Sebastian Syrek (KS Myślenice) Widzów: 70 Miejsce: Boisko LKS „Staw” w Polance
Sobotni pojedynek z piłkarską ekipą Stawu Polanka był już szóstym meczem w rundzie wiosennej, a zarazem pierwszym z czterech decydujących starć, które ostatecznie przesądzą o kolejności po zakończeniu sezonu. Myśleniczanie w dotychczasowej rywalizacji w czasie rewanżów nie przegrali żadnego spotkania, a co najważniejsze kontynuowali wspaniałą serię, która trwała i nadal trwa od października zeszłego roku. Sobotnie zawody nie wskazywały na jednoznacznego faworyta i z pewnością nie mogły zaliczać się do łatwej okazji na kolejne trzy punkty. Goście do pojedynku stanęli w obszerniejszym składzie niż miało to miejsce tydzień temu, a wśród nieobecnych znaleźli się m.in. kontuzjowani Mateusz Obierzyński i Bartłomiej Zając. Z wiarą w ostateczny sukces stanęliśmy do rywalizacji o kolejne zwycięstwo.
Pierwsze minuty meczu były dosyć wyrównane z racji, że żadna z ekip nie chciała narzucić swojego stylu gry. Specyfika boiska w Polance, nad którym poświęcić można nie jedną rozmową, zdecydowanie faworyzowała gospodarzy i niestety było to widoczne w pierwszej połowie. Myśleniczanie w początkowej fazie meczu mieli problemy z ustawieniem w środku pola, ponieważ Staw kreował wiele akcji ofensywnych i zagrażał naszej bramce. Na szczęście drużyna przyjezdna nie zostawała w tyle i od trzynastej minuty prowadziła w spotkaniu. Bramkę w dosyć szczęśliwych okolicznościach zdobył Mateusz Biela, który wykorzystał spore zamieszenie w polu karnym. Niestety mimo straconej bramki, Staw nie poddawał się i mając na uwadze atut własnego boiska walczył o wyrównanie. To przyszło chwilę później, a gola ładnej urody rywale zdobyli po błędzie w defensywie Górek. Z czasem lekka przewaga gospodarzy zaczęła powoli topnieć, jednak przed tym Staw wyszedł na zaskakujące prowadzenie. W 23. min. rywale mieli rzut wolny, po którym dosyć niepewną interwencją popisał się nasz bramkarz, a jeden z napastników drużyny przeciwnej dobił piłkę do siatki. Na szczęście były to złe miłego początki, a goście z minuty na minutę rozkręcali się. Górki tworzyły kolejne sytuację pod bramką rywala, w wielu popisując się pięknym wykończeniem. W 37. min. myśleniczanie przeprowadzali akcję ze środka. Po idealnym crossie do Spórny na skrzydło, ten podał do Zięby, a nasz napastnik nie zmarnował sytuacji i strzelił bramkę na 2:2. Radości nie było końca, a podopieczni trenera Zająca rozpoczęli dominację na boisku. Udokumentowanie jej miało miejsce w ostatniej minucie pierwszej połowy, w której kolejnym trafieniem popisał się Mateusz Biela, wykorzystując dokładne podanie z prawej strony od Marka Zięby. Duet napastników działał perfekcyjnie, a to zapowiadało ciekawą drugą część. Do przerwy myśleniczanie prowadzili 2:3, jednak nerwowy początek, specyfika boiska oraz dyskusyjne decyzje arbitra sprawiły, że spotkanie nadal było otwarte.
Słabszy początek odszedł już w niepamięć, a goście rozpoczęli koncertowo drugą połowę. Chociaż prawidło z poprzednich meczów nie miało potwierdzenia, to Górki stworzyły sobie wiele sytuacji, po których mogły paść bramki. Niezawodny duet Biela - Zięba wraz z pomocą Hudaszka, Wyroby, Spórny oraz wpuszczonego tuż po przerwie na boisko Marka Ulmana grał koncertowo i wielokrotnie sprawił w duże zakłopotanie zespół gospodarzy. Ci jednak ambitnie walczyli o korzystny wynik i w drugiej części mieli dwie bardzo dobre sytuacje, które mogły zostać wykorzystane. Na posterunku pewnie stał Krystian Kubiczek, a jego interwencje po raz kolejny przyczyniły się do utrzymywania prowadzenia. Z dobrej strony pokazała się obrona, pewnie interweniując i powstrzymując zapędy ofensywy Stawu. W międzyczasie za kapitana Hudaszka na murawie pojawił się Łukasz Zając, jednak uraz natychmiast wykluczył go z gry, czego konsekwencją była kolejna zmiana, a trenera zmienił Przemysław Kołodziej. Nasi zawodnicy próbowali podwyższyć wbrew pozorom skromne prowadzenie, a ta sztuka udała się na nieco mniej niż dziesięć minut przed końcem. W polu karnym ambitnie walczył Kołodziej i w trudnej pozycji rewelacyjnie podał do Marka Zięby, który z wielkim spokojem i opanowaniem wykończył sytuację i zdobył czwartego gola, ostatecznie przekreślającego szanse gospodarzy na korzystny rezultat. Mając dwubramkowe prowadzenie trener postanowił wpuścić na murawę Wojciecha Krawczyka, który zastąpił Dariusza Spórnę. Nasz najmłodszy zawodnik z pewnością zapamięta spotkanie ze Stawem szczególnie, a przyczyniła się do tego sytuacja z doliczonego czasu gry. W polu karnym faulowany został Marek Ulman, a do jedenastki podszedł wyżej wymieniony Krawczyk. Wojtek pewnie wykorzystał rzut karny i zdobył swoją debiutancką bramkę w Górkach. Po dużej dawce emocji i nerwów mecz w końcu dobiegł końca, a kolejnym zwycięstwem w rundzie wiosennej i sezonie po raz kolejny cieszyła się ekipa z Górnego Przedmieścia.
Spotkanie ze Stawem od początku zapowiadało się trudnym pojedynkiem, jednak myśleniczanie sprostali postawionemu zadaniu i pewnie wygrali z szóstym w tabeli rywalem. Mecz nie zaliczał się do łatwych, czego potwierdzeniem z pewnością jest pierwsze trzydzieści minut. Zwycięzców nie rozlicza się z całego pojedynku, jednak z faktu wygranej, która przysporzyła wiele radości. Na pochwały za rozegranie meczu na wysokim poziomie zasługuje cały zespół. W bramce kolejne pewne spotkanie zanotował Kubiczek. Linia defensywy Skawski - Plewa - Bujas wraz z wspierającym Szlachetką zagrała fenomenalnie i pokazała, że z obroną Górek należy się liczyć. Na bardzo dobre oceny zasługuje także środek pola w postaci dwóch niezastąpionych - Mariusza Wyrobę i Marcina Hudaszka. Skrzydłowi również nie byli gorsi od pozostałej części drużyny, kreując wiele groźnych sytuacji. Z świetnej strony popisali się także napastnicy, a kolejne cztery trafienia duetu Biela - Zięba zaliczają się do jednego z najskuteczniejszych ataków w lidze. Na uwagę zasługują również zmiennicy, którzy mieli duży wkład w bramki w końcówce meczu. Triumf nad Stawem jest kolejnym zwycięstwem, a myśleniczanie dalej szczycą się mianem jedynej niepokonanej drużyny w rundzie wiosennej oraz serią aż ośmiu spotkań bez przegranej. Serio trwaj !!! Podopieczni trenera Zająca wraz z całym sztabem, zarządem oraz kibicami cieszą się z wygranej w arcyważnym meczu i trzeba podkreślić, że to zwycięstwo może mieć decydujące znaczenie w ostatecznych rozstrzygnięciach, a do końca rozgrywek pozostały już tylko trzy kolejki. W czasie naszego pojedynku doszły do nas bardzo dobre informacje, z których wynikało, że ostatni w tabeli Wicher pokonał u siebie Iskrę Brzączowice, co oznacza, że na trzy mecze przed końcem sezonu, myśleniczanie mają zaledwie punkt straty do lidera w niezwykle istotnym założeniu, że Iskra ma spotkanie rozegrane więcej. Wszystko w B-klasie teraz zależy od nas samych !!!
Kończąc relację pragnę zaprosić do udziału w ankiecie na MVP spotkania oraz serdecznie podziękować licznie zgromadzonej widowni, która w Polance podczas arcyważnego meczu wspierała swoją ekipę głośnym i radosnym dopingiem. Dzięki Wam Drodzy Kibice starcia Górek mają jeszcze lepszy wizerunek i niech tak pozostanie na wieki.
Dzięki uprzejmości jednego z kibiców całe spotkanie Staw vs Górki można było na żywo śledzić na fanpage naszej ekipy. Zapis wideo z tego pojedynku dostępny jest do obejrzenia, dlatego zapraszamy na nasz profil na portalu Facebook z jednoczesnym założeniem, że osoby nie mające konta na tym portalu także mogą obejrzeć zwycięskie starcie.
Fotorelacja z meczu Staw vs Górki - https://photos.google.com/share/AF1QipNObuowbJvZfu7ssDCF2oi41gM9pUXH-rFO6arHv39IIEK0PRIb383aIwjrmqk2WA?key=ZGdockJQV2g0c1AwTElyemwtTWlnWXY0VWNTUVF3