SENIORZY: Porażka z Beskidem, Górki kończą sezon na jedenastym miejscu
W minioną sobotę odbyła się trzydziesta - ostatnia kolejka w A-klasie myślenickiej. W niej Górki rozegrały swój mecz z Beskidem Tokarnia, w którym podopieczni trenera Wojciecha Czajki ulegli rywalowi 6:2. Więcej w rozwinięciu newsa.
GKS Beskid Tokarnia - LKS Górki Myślenice 6:2 (3:1)
Bramki:
1:0 1’
2:0 37’
3:0 43’
3:1 44’ Dudek as. Biela
4:1 58’
5:1 59’
6:1 63’
6:2 89' 6:2 Tokoń as. Dudek
Górki: Artur Szlachetka - Andrzej Szlachetka, Kamil Plewa (78’ Jan Ulman), Rafał Bujas, Bartosz Górka (55’ Paweł Maślak) - Krystian Klasik (65’ Tomasz Tokoń) - Mateusz Obierzyński (kapitan; 80’ Szymon Smok), Mateusz Biela, Ireneusz Ziaja, Kamil Malina (60’ Jarosław Kuchnia) - Ignacy Dudek
Sędziowie: Krzysztof Cienkosz oraz Arkadiusz Sroka i Sebastian Syrek (KS Myślenice)
Widzów: 80
Miejsce: Boisko GKS „Beskid” w Tokarni
Spotkanie z Beskidem Tokarnia było ostatnim w tym sezonie meczem, które ostatecznie zakończyło rywalizację w rundzie wiosennej. Podopieczni trenera Wojciecha Czajki wybrali się do Tokarni na pojedynek z trzecim zespołem w tabeli, który przez większą część rozgrywek, dominował nad innymi przeciwnikami. Słabsza dyspozycja w ostatnich zawodach spowodowała, że Beskid chciał zrewanżować się swoim kibicom. Piłkarze z Myślenic natomiast pewni już utrzymania na kolejny sezon, do meczu stawili się w okrojonym składzie, a wśród nieobecnych znaleźli się: Krystian Kubiczek, Mateusz Pietrzyk, Sebastian Klasik, Tomasz Kania czy Karol Turała. Z dużymi nadziejami na dobry wynik i miły akcent na zakończenie rywalizację, piłkarze rozpoczęli spotkanie.
W meczu trener Czajka od początku desygnował do gry Bartosza Górkę i Krystiana Klasika, którzy w niewielu spotkaniach wychodzi na murawę w pierwszym składzie. Warto również zaznaczyć, że od pierwszej minuty na boisku pojawił się Ignacy Dudek czy Artur Szlachetka. Tuż po rozpoczęciu meczu przez arbitra, gospodarze wyszli na prowadzenie i po dwudziestu trzech sekundach wygrywali już 1:0. Bramka spowodowana była błędem w obronie i niedopilnowaniem ambitnie atakującej od samego początku drużyny rywala. W pierwszych minutach poprawną grę utrudniał rzęsiście padający deszcz, jednak myśleniczanie pewnie się bronili. Gospodarze przeprowadzali więcej akcji ofensywnych, aczkolwiek nasi zawodnicy także próbowali zaskoczyć przeciwnika. Swoimi umiejętnościami w walce z defensywą miejscowych pokazywali się Biela, Malina, Obierzyński oraz Dudek. Goście kreowali sytuacje, a kilka z nich mogło zakończyć się golem. W 22. minucie dobre podanie wykorzystał Ignacy Dudek, który znalazł się sam na sam przeciwko bramkarzowi Beskidu. W dalszej części pojedynku gra wyrównała się, jednak sama końcówka należała już do gospodarzy. Piłkarze Beskidu, dysponujący niezłą siłą ofensywną, w 37. minucie wykorzystali błąd gości i prowadzili już 2:0. Kilka minut później, bliźniaczo podobna akcja i podwyższenie na 3:0. Zniesmaczeni obecnymi wynikiem piłkarze wzięli sprawę w swoje ręce, a w szczególności Ignacy Dudek, który po indywidualnej akcji i minięciu dwóch obrońców rywala, zdobył bramkę kontaktową. Do przerwy myśleniczanie przegrywali 3:1.
Grające w okrojonym i nieco eksperymentalnym składzie Górki w walce z niezwykle skuteczną i groźną ofensywną rywala miały naprawdę trudne zadanie, aczkolwiek piłkarze nawet pomimo tych okoliczności potrafili grać na dobrym poziomie. W meczu więcej pracy miała defensywna Górek, która wielokrotnie sprawdzona w większości akcji jednak nie zawodziła. Po upływie dziesięciu minut drugiej części na boisku pojawił się Paweł Maślak, zastępujący Bartosza Górkę. Chwilę później w dobrej akcji znalazł się Kamil Malina, a po jego nieskutecznej sytuacji rywale przeprowadzili zabójczą kontrę i podwyższyli na 4:1. Kolejne pięć minut było już zdecydowanie słabsze w wykonaniu podopiecznych trenera Wojciecha Czajki, którzy w 59. i 63. zdobyli kolejne dwa trafienia. W międzyczasie na murawie za Kamila Malinę pojawił się Jarosław Kuchnia, wracający do gry ze swoim ulubionym numerem. W następnym etapie meczu, spotkanie ponownie się wyrównało, z Beskid skupił się na obronie wyniku. Trener Czajka widząc sporą przewagę wykonywał kolejne zmiany, a na boisku pojawili się również Tomasz Tokoń, Jan Ulman i Szymon Smok, zastępujący kolejno Krystiana Klasika, kontuzjowanych Kamila Plewę i Mateusza Obierzyńskiego. O tym że myśleniczanie do końca walczyli o korzystny wynik, świadczy sytuacja z 89. minuty, kiedy to bramkę zdobył Tomasz Tokoń, po bardzo dobrym podaniu od Ignacego Dudka. Arbiter niedługo po tej akcji zakończył mecz.
Chociaż myśleniczanie doznali dosyć wysokiej porażki na zakończenie sezonu, to jednak sam wynik schodzi na dalszy plan. Najważniejszą informacją jest fakt utrzymania drużyny na przyszły sezon w rozgrywkach A-klasy i promocja do gry w tych rozgrywkach za rok. W meczu z Beskidem wystąpiliśmy prawie bez pięciu podstawowych zawodników, a przez większą część spotkania potrafiliśmy grać na dobrym poziomie. Za to spotkanie indywidualnie z pewnością należy pochwalić wracających do gry po kontuzjach - Ignacego Dudka oraz Jarosława Kuchnię, których wkład w siłę ofensywną drużyny jest niezastąpiony. Na słowa pochwały zasługują także zawodnicy z bloku defensywnego wraz z broniących w tym meczu Arturem Szlachetką, który w spotkaniu pokazał się kilkoma niezłymi interwencjami. Z niezłej strony po raz kolejny pokazał się środek pola, a także ambitnie atakujący skrzydłowi.
Górki kończą rywalizację w debiutanckim sezonie na jedenastej pozycji i zapewniają sobie utrzymanie. Cel został osiągnięty, a myśleniczanie pod wodzą Wojciecha Czajki już za niedługi czas rozpoczną przygotowania do rundy jesiennej kolejnego sezonu - czternastego w działalności klubu. W sobotę zapraszamy do lektury w postaci podsumowania rywalizacji w czasie rewanżów, w których nie zabraknie opisów meczów, statystyk, analiz, wywiadów i podziękowań.
Podziękowania tradycyjne kierujemy oczywiście do naszych kibiców. Jak wielokrotnie podkreślamy, wsparcie naszych kibiców jest niezwykle ważne i to głównie napędza nas do działania. Dziękujemy za gromki doping na ostatnim meczu oraz w całym sezonie. Dziękujemy, że cały czas jesteście z nami i do końca wierzyliście w sukces swojego zespołu, jakim było utrzymanie w lidze na następny sezon! Jesteśmy z Was dumni! Brawa dla kibiców!
Fotorelacja z meczu Beskid vs Górki, fot. Paweł Biela - https://photos.google.com/share/AF1QipNHum1IUZhNjhA9y64Jy_Y0PASIrWX6rojTgpZ9ozpLuSISQYzMoZla_mh-PRZtHg?key=RV9DdU5oM2RWX1JBODg1c3dOVzh3NEZ6M0FqRk9n
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.