Piątkowy sparing rozgrywany na boisku we Wieliczce był przez długi czas dosyć jednostronnym widowiskiem, a zasłużone zwycięstwo w tym pojedynku odnieśli gospodarze. Górnik już w pierwszych minutach wypracował sobie bramkową przewagę, której nie oddał do samego końca. Podopieczni trenera Czajki odpowiedzieli dwoma trafieniami - M.Pietrzyka i S.Irzyka.
KS Górnik Wieliczka - LKS Górki Myślenice 3:2 (3:1)
Bramki:
1:0 4'
2:0 7'
3:0 37'
3:1 44' M.Pietrzyk as. T.Kania
3:2 90' S.Irzyk as. J.Kuchnia
Górki: Artur Szlachetka - Testowany I, Rafał Bujas, Mateusz Kubiński, Tomasz Kania, Jarosław Kuchnia - Karol Turała, Testowany II, Mateusz Biela - Kamil Malina, Mateusz Pietrzyk oraz Krystian Kubiczek, Paweł Maślak, Sylwester Irzyk, Krystian Mrowczyk, Marek Zięba, Piotr Treit, Bartłomiej Bednarz
Pojedynek z Górnikiem Wieliczka zapowiadał się na bardzo ciekawe spotkanie. W meczu od pierwszej minuty na murawie pojawili się zawodnicy grający do tej pory nieco mniej w minionych meczach kontrolnych. Rywale od samego początku agresywnie zaatakowali nasz zespół, spychając Górki do głębokiej defensywy. W czwartej minucie dobra akcja graczy Górnika i bierność w defensywie gości spowodowała utratę pierwszego gola. Kilka chwil później było już 2:0, a przeciwnik zdobył trafienie bezpośrednio z rzutu wolnego. Po przespanym początku myśleniczanie zaczęli kreować kilka akcji, a blisko gola byli Kamil Malina i Mateusz Pietrzyk ze strzałów z bliskiej odległości. Ekipa z Wieliczki grała jednak na bardzo dobrym poziomie, a dowodem na to była trzecia bramka. Pewne przebudzenie po naszej stronie nastąpiło w samej końcówce pierwszej części. Najpierw niewykorzystana okazja Jarosława Kuchni, a następnie gol kontaktowy popularnego Pieczary po bardzo dobrym zagraniu od Tomasza Kani. W drugiej części okazję na grę otrzymali rezerwowi. Spotkanie w tej połowie stało na dosyć wyrównanym poziomie i obie strony miały swoje okazje na zdobycie bramki. Wśród myśleniczan najbliżej gola był Kamil Malina, który nie poradził sobie w sytuacji sam na sam. O trudach pojedynku świadczyły liczne urazy i kontuzje, szczególnie u zawodników z bloku defensywnego. Końcowy rezultat sparingu ustalony został w ostatniej akcji meczu, a piłkę główką do siatki skierował Sylwester Irzyk.
Podopieczni trenera Wojciecha Czajki wchodzą w ostatni etap przygotowań do rozgrywek ligowych. Zawodników Górek czeka jeszcze sześć treningów oraz dwa mecze kontrolne - wyjazdowy z Gdovią Gdów oraz u siebie z Jordanem Zakliczyn. Pierwszy mecz ligowy zaplanowano na niedzielę - 2 sierpnia na godz. 18:00 z ekipą Sokoła Borzęta.