
Dziś swoje miejsce miał trzeci mecz w rozgrywkach "B" klasy. Wynik meczu z Jaworem to porażka, niestety trzecia z rzędu. Jedyny pozytyw z całego spotkania to bardzo duża frekwencja zawodników. Więcej w dalszej części newsa.
Górki Myślenice 1-5 (0-2) Jawor Jawornik
Bramki: 0-1 6' ??? - karny
0-2 30' ???
1-2 63' Obierzyński (as. Tomazos)
1-3 72' ???
1-4 74' ??? - karny
1-5 86' ???
Skład: Tomasz Stanach - Bartłomiej Bednarz, Kamil Plewa (53' Vasilis Tomazos), Robert Polaniak, Sławomir Maniecki (46' Sylwester Kisielewski) - Mateusz Ogrodny (75' Marek Ulman), Rafał Bujas, Mateusz Obierzyński, Krzysztof Łętocha (64' Bartosz Kozar) - Konrad Kęsek (kapitan), Ignacy Dudek
ponadto na ławce: Przemysław Płatek, Bartosz Górka, Mateusz Ulman,
Sędzia: Marcin Dziadek Miejsce: Myślenice, Sztuczne Widzów: 30
Nasza drużyna rozpoczęła swoje spotkanie bezpośrednio po meczu LKS Rudnik II - Sokół Borzęta (3-2 dla Rudnika). Dziś do protokołu meczowego zgłoszonych zostało osiemnastu wyżej wypisanych zawodników. Kadrowo nasza drużyna stała dziś bardzo dobrze, a murawę od początku spotkania wyszedł wg mnie najbardziej optymalny skład. Zapowiadała się duża walka na boisku.
Pierwsze minuty, które zazwyczaj są dobre w naszym wykonaniu, tym razem były fatalne. Pierwsze to błąd w defensywie i wślizg naszego bramkarza po za polem karnym. W konsekwencji żółty kartonik. Trzy minuty później padł pierwszy gol. W polu karnym faulował Kamil Plewa. Jedenastkę pewnie wykorzystał jeden z Jaworowców. Na szczęście w późniejszych minutach nasi piłkarze zaczęli grać swoją piłkę i spotkanie było wyrównane. Swoje sytuacje miał Ignacy Dudek, który nie wykorzystał sytuacji sam na sam w pierwszych minutach oraz mocnym strzałem pokazał się Konrad Kęsek. Piłka poszybowała niedaleko od słupka bramki gości. Niestety po upływie pół godziny znowu straciliśmy bramkę. Tym razem jeden z zawodników Jawora dośrodkował (albo uderzał) piłkę na pole karne, przeciął lot piłki jeden z napastników i zdobył gola. Do końca połowy wynik się utrzymał.
Początek drugiej połowy był niezły w naszym wykonaniu. Górcoki próbowali strzałów z dystansu. W 63. minucie gola zdobył Obierzyński. Uderzył piłkę nie do obrony dla bramkarza Jawora. Wtedy to nasz zespół ruszył do ataku. Niestety po nawiązaniu kontaktu znowu straciliśmy niefortunnie gola i już nie było złudzeń kto wygra mecz. Dwie minuty później sędzia podyktował kolejny rzut karny. Tym razem faulował Kisielewski, ale muszę powiedzieć, że faul był na obrzeżach linii pola karnego i podyktowanie jedenastki było dosyć kontrowersyjne. Nasz bramkarz oczywiście nie miał szans z obroną. Na koniec Jawor atakował i zdobył piątą bramkę.
Wynik to wysoka porażka. Zasługi należą się dla rywali za dobrą grę. W trzech meczach Jaworowcy zdobyli aż 16 bramek !!! Najbardziej odczuwamy fakt, że graliśmy dziś najbardziej optymalnym składem. Po rozegraniu trzech spotkań nasz klub wszystko przegrał. Zdobyliśmy dotychczas 4 bramki, a straciliśmy 13. Dla podsumowania mniej bramek straciliśmy w całej rundzie wiosennej sezonu 12/13. W tamtym sezonie choć atak był dobry bo zdobywaliśmy wiele bramek i nawiązywaliśmy kontakt do przeciwnika teraz to nie wiem co można się spodziewać po naszej drużynie
Za tydzień wyjazd do Polanki, na mecz ze Stawem. Ten mecz będzie także trudnym, ale miejmy nadzieję, że Górcoki nie będą chłopcem do bicia.
Oprócz wyniku meczu Sokół - Rudnik II, znam wynik spotkania Dukla - Gościbia (1-1). Dodałem galerię.