W niedzielne popołudnie nasza drużyna rozgrywała swoje dziewiętnaste spotkanie. Podopieczni Łukasza Zająca zostali pokonani w jednym z decydujących meczów sezonu. Porażka z Grodziskiem praktycznie przekreśla szanse drużyny na zajęcie drugiego miejsca w tabeli. Relacja w dalszej części newsa.
KS Grodzisko Raciechowice 3:1 (2:1) LKS Górki Myślenice
Bramki:
1:0 7’ Twardosz
2:0 14’ Twardosz
2:1 34’ Zając as. Plewa
3:1 74’ Szymoniak
Górki: Tomasz Stanach – Kamil Plewa, Arkadiusz Skawski, Bartłomiej Bednarz (70’ Marek Ulman) – Maciej Kusiak (83’ Przemysław Kołodziej), Marcin Hudaszek (kapitan; 70’ Mateusz Obierzyński), Mariusz Wyroba, Sebastian Łapa – Mateusz Biela, Marek Zięba, Łukasz Zając (77’ Bartosz Górka)
Ponadto na ławce: Szymon Podoba, Krzysztof Łętocha
Grodzisko: Dariusz Flak – Grzegorz Budyn, Jakub Jamka, Kamil Krupa, Kamil Łysek, Damian Nieckula, Wojciech Oleś, Mateusz Spytek, Robert Twardosz, Rafał Sałaja (70’ Bartłomiej Szymoniak), Tomasz Śmigla (50’ Paweł Furgał)
Sędziowie: Krzysztof Salawa oraz Jakub Wnęk i Maciej Skiba (KS Myślenice) Widzów: 40 Raciechowice, boisko KS „Grodzisko”
W deszczowe i burzowe popołudnie na murawie w Raciechowicach naprzeciw siebie stanęły ekipy Grodziska i Górek Myślenice. Przyjezdni, którzy przybyli na mecz bez kontuzjowanych Kuchnii i Szlachetki, za wszelką cenę chcieli podtrzymać wspaniałą serię i zwyciężyć w meczu nad odwiecznym rywalem. Myśleniczanie przegrali w spotkaniu 3:1, jednak ostateczny wynik nie odzwierciedla tego, co działo się na boisku.
Początek spotkania wskazywał na to, że wiodącą stroną w meczu będą goście z Myślenic. Podopieczni Łukasza Zająca już w trzeciej minucie mieli doskonałą szansę na prowadzenie, jednak przy strzale Bieli zabrakło szczęścia. W pierwszej połowie we znaki dawała się niesprzyjająca aura, gdyż mocno padający deszcz utrudniał grę na wysokim poziomie. Chwilę po akcji naszego młodego zawodnika, defensywa ekipy Górek po raz pierwszy skapitulowała. Błąd obrońcy pewnie wykorzystał napastnik gospodarzy i niespodziewanie wyprowadził Grodzisko na prowadzenie. Podopieczni Łukasza Zająca mimo straconej bramki dalej atakowali. Już w czternastej minucie gospodarze ponownie mogli cieszyć się ze swojej postawy. Duże nieporozumienie po wykonaniu rzutu wolnego spowodowało stratę kolejnego gola, a strzelcem bramki ponownie był Twardosz. Po kwadransie gry rezultat z pewnością był zaskoczeniem i naprawdę mało kto spodziewał się takiego wyniku. W kolejnych minutach Górki przechodziły do mniej lub bardziej udanych ataków. W 20. min. pięknym strzałem z bliskiej odległości popisał się Zięba, jednak bramkarz rywala odbił piłkę palcami tuż nad poprzeczkę. Chwilę później doskonałą okazję mieli pozostali nasi napastnicy – Zając i Biela. Wiele akcji ofensywnych mieli także nasi pomocnicy i naprawdę tylko duży pech sprawił, że po pół godzinie gry nasza ekipa nie zdobyła gola. Na nieco ponad dziesięć minut przed końcem połowy bramkę kontaktową strzelił trener naszej drużyny. Dalekie, a zarazem dokładne podanie od Plewy z okolic środka boiska pewnie wykorzystał Zając, jednak do przerwy to Górki nadal przegrywały.
Na drugą połowę oba zespoły wyszły w niezmienionym składzie. Po przerwie nasza ekipa podjęła się trudnego wyzwania, jakim było rzucenie wszystkiego na jedną szalę i próba dogonienia rywala. Przeciwnicy nic nie robili sobie z słabszej postawy gości i pewnie bronili dostępu do swojej bramki. Myśleniczanie zaciekle atakowali pole karne Grodziska, jednak mała ilość z sytuacji podbramkowych kończyła się strzałem w światło bramki. Podopieczni Łukasza Zająca bardziej skupili się na ofensywnej grze, gdyż wiedzieli, że ewentualna porażka może bardzo pokrzyżować plany naszej ekipy. W 70. min. na placu gry pojawili się Ulman i Obierzyński, a zastąpili oni Bednarza i Hudaszka. Tuż po korektach w ustawieniu rywale przypieczętowali dzieło zniszczenia naszej ekipy. Przy uderzeniu z dalekiej odległości poważne problemy z interwencją miał bramkarz, który przy tym strzale skapitulował po raz trzeci. Ostatni kwadrans spotkania to ambitne ataki z obu stron, które ostatecznie nie przyczyniły się do zmiany wyniku. Górki przegrały 3:1.
Porażka w meczu z Grodziskiem jest o tyle przygnębiająca, gdyż Górki z perspektywy całego spotkania nie były zespołem znacznie słabszym. Pojedynek był wyrównany, jednak większość czasu przy piłce spędzała nasza drużyna. Ekipa z Myślenic nie może zaliczyć niedzielnej potyczki do udanych, jednak aż tak wysoka porażka nie jest adekwatna do poczynań na boisku. Rywale bezlitośnie wykorzystali błędy myśleniczan, a co gorsze to fakt, że każdy z nich skutkował bramką. Ranga spotkania z podopiecznymi Dawida Sudera była konkretna, gdyż bezpośredni mecz z drużyną z czołówki mógł sporo zaważyć w ostatecznych rozstrzygnięciach. Trzecia przegrana Górek na wiosnę skutkuje spadkiem na piąte miejsce i znacznym wzrostem strat do czołówki. Zakładając, że LKS zwycięży w zaległym meczu, który rozegrany zostanie w najbliższą środę, to podopieczni Łukasza Zająca tracić będą do tej ekipy osiem oczek, a tutaj warto przypomnieć, że do końca sezonu pozostały już tylko trzy spotkania. Zespół z Górnego Przedmieścia ma tylko matematyczne szanse na awans, jednak najważniejsza będzie rehabilitacja za nieudany mecz. Warto także dodać, że obecny sezon jest najlepszym w historii naszego klubu w rozgrywkach B-klasy, a więc nie ma powodów do wielkiej żałoby po porażce ligowej. Oprócz solidnej gry gospodarzy i naszych błędów, przyczyn porażki szukać możemy także w bardzo niesprzyjającej aurze oraz w wielu kontrowersyjnych decyzjach arbitrów. Brawa za walkę do samego końca należą się dla całej ekipy, jednak liczymy, że nasi zawodnicy pokażą charakter, determinację i wole walki oraz udowodnią, że stać ich na zwycięstwa z drużynami z górnej części tabeli. Grodzisku gratulujemy podtrzymania dobrej ponad ośmiu meczów bez porażki (5 zwycięstw i 3 remisy) i życzymy powodzenia w dalszej rywalizacji.
Duże wyrazy wdzięczności kierujemy w stronę niezastąpionych kibiców, którzy po raz kolejny w dużej frekwencji pojawili się na meczu. Ich doping i wsparcie było, jest i zawsze będzie niezwykle cennym elementem. Zapraszamy już w najbliższą sobotę na istotny pojedynek z LKS-em Trzebunia.
Fotorelacja z spotkania - https://photos.google.com/share/AF1QipOlDzndQAimCrSXuovr1518E6-NBh4O8Odyap1TNg1AVMT_94An0PvRJPpvMNnNtQ?key=OWRGaFBiM3owLUNQd3ZmOC0wTnpQTGJnejM1aS1R
